Papież komentując czytany dzisiaj fragment Ewangelii (J 2, 13-25), ukazujący wypędzenie przekupniów ze świątyni, podkreślił kontrast między domem a targowiskiem. Zwrócił uwagę, że w świątyni rozumianej jako targowisko wystarczyło kupić baranka, zapłacić za niego i strawić go na żarze ołtarza. W świątyni, rozumianej natomiast jako dom idziemy na spotkanie z Panem, aby trwać w zjednoczeniu z Nim i z braćmi, aby dzielić radości i smutki. Jezus nie godzi się, aby świątynia-targowisko zastępowała świątynię-dom, aby relacja z Bogiem była chłodna i komercyjna zamiast bliskiej i ufnej. Zaproszeniem zatem, także na naszą drogę wielkopostną, jest czynienie w nas i wokół nas więcej domu, a mniej targowiska - wskazał Franciszek.
Ojciec Święty podkreślił, że czynimy to poprzez ufną modlitwę do Boga oraz szerzenie braterstwa. Zauważył, że możemy to czynić nie godząc się na anonimowość i wyizolowanie współczesnego świata.
Papież zachęcił do zastanowienia się nad naszą postawą na modlitwie: czy jest ona czasem ufnego powierzenia się Bogu? Natomiast w relacjach z innymi: czy umiem uczynić pierwszy krok, by przełamać mury milczenia i pustki oddalenia? „Niech Maryja pomoże nam «budować dom» z Bogiem, między nami i wokół nas” - stwierdził Franciszek przed odmówieniem modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniem apostolskiego błogosławieństwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu