Reklama

Wiadomości

Ks. prof. Szostek uzupełnił i podtrzymał swoje oświadczenie

- Nieprawda, że bronię wyższości prawa stanowionego nad etyką, sumieniem lub Bożym Prawem – tak odpowiada ks. prof. Andrzej Szostek w obliczu medialnej wrzawy, jaką wywołała jego wypowiedź dotyczący klauzuli sumienia. W rozmowie z KAI uzupełnił on swoje oświadczenie.

[ TEMATY ]

opinie

Julo / org.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Nieprawda, że bronię wyższości prawa stanowionego nad etyką, sumieniem lub Bożym Prawem. Uważam przeciwnie, że jasne i publiczne wyrażenie swego stanowiska jest wymogiem nade wszystko moralnym, a nie prawnym. Napisałem i nadal uważam, że gdyby nie było klauzuli sumienia, wówczas wszyscy katoliccy lekarze, a zapewne także wielu niekatolików, zmuszeni by byli do obywatelskiego nieposłuszeństwa – podtrzymuje treść swojego oświadczenia ks. Szostek. - Taki był i nadal jest sens mojej wypowiedzi – dodał.

- Oczywiście, lekarz może uznać, że obowiązujące regulacje prawne dotyczące stosowania klauzuli sumienia, a w tym zwłaszcza obowiązek poinformowania o miejscu, gdzie legalna aborcja może zostać przeprowadzona, łamią jego sumienie i nie może on z racji moralnych ich respektować – stwierdził ceniony etyk. Proponuje przy tym rozwiązanie takiej sytuacji. - Niech to więc lekarz ogłosi, pisząc na drzwiach swego gabinetu: “Tu nie przeprowadza się aborcji, ani nie udziela się informacji, gdzie przeprowadza się aborcję dopuszczaną obecnie obowiązującym prawem” – stwierdził. Taką postawę określa jako faktyczne wejście na drogę obywatelskiego nieposłuszeństwa, a takie nieposłuszeństwo zakłada gotowość przyjęcia jego konsekwencji. – Wtedy sytuacja jest jasna – dodał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niejasną sytuację prof. Szostek widzi wtedy, gdy lekarze nie wywiązują się z podpisanej przez siebie umowy o pracę. - Nie jest natomiast jasna sytuacja wtedy, gdy lekarz podpisuje umowę o pracę, ale nie zamierza respektować wszystkich elementów tej umowy i faktycznie niektóre z nich świadomie łamie – argumentował etyk.

Przypomnijmy, że 11 czerwca w wypowiedzi dla PAP, ks. prof. Szostek stwierdził, że: "Jeśli ktoś uważa, że wskazanie innego lekarza kłóci się z jego sumieniem, to nie powinien pracować jako lekarz, zwłaszcza ginekolog. Lekarz musi znać prawo i je respektować. Jeśli obowiązujące prawo stanowione kłóci się z jego sumieniem, to powinien zabiegać o zmianę prawa, podejmując odpowiednie kroki legislacyjne, ale nie może go ignorować, pracując w ramach systemu, w którym to prawo obowiązuje. Można sobie wyobrazić sytuację, że kandydat na lekarza deklaruje publicznie, że niektórych obowiązujących go regulacji prawnych nie będzie respektował, ale nie sądzę, by jakakolwiek instytucja przyjęła go do pracy, wątpię nawet, czy miałaby prawo go przyjąć. A kto deklaratywnie prawo uznaje, a faktycznie nie zamierza go respektować i łamie je w trakcie wykonywania swego zawodu, ten po prostu oszukuje ludzi i państwo.

Reklama

Wskazanie możliwości dokonania aborcji przez innego lekarza, jakkolwiek dla przeciwnika aborcji bolesne - według ks. Szostka - nie może być traktowane jako uczestnictwo w dokonaniu aborcji. "Uczestnictwo jest wtedy, gdy ktoś faktycznie dokonuje aktu aborcji. Obejmuje także tych, którzy mu w tym zabiegu aktywnie pomagają, zapewne także tych, którzy do dokonania aborcji kogoś namawiają. Ale przewidziany polskim prawem obowiązek udzielenia stosownych informacji to nie namowa, ani tym bardziej aktywne uczestnictwo w dokonaniu aborcji" - ocenił etyk.

Opinia ks. prof. Szostka nt. klauzuli sumienia spotkała się z dużym oddźwiękiem medialnym, w tym także krytyką. 12 czerwca etyk KUL wydał oświadczenie, które kończy słowami: "gotów jestem swe poglądy skorygować oraz publicznie tę zmianę ogłosić, jeśli usłyszę argumenty skłaniające mnie do tego. Samo odsądzenie mnie od czci i wiary takim argumentem nie jest".

2014-06-13 18:42

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Sandri o swej wizycie na Ukrainie

[ TEMATY ]

opinie

Margita Kotas

Prefekt Kongregacji Kościołów Wschodnich, argentyński kardynał Leonardo Sandri zakończył kilkudniową wizytę na Ukrainie. Jej ostatnim etapem był udział w niedzielę w narodowej pielgrzymce do sanktuarium maryjnego w Zarwanicy, gdzie odbyły się główne greckokatolickie obchody setnej rocznicy objawień fatimskich.

Podsumowując swoją podróż przed mikrofonami Radia Watykańskiego kardynał stwierdził, że uroczystości te były jej kulminacyjnym momentem, ponieważ "myśląc o spotkaniach, jakie miałem wcześniej w odwiedzanych regionach, gdzie widziałem cierpienia wypędzonych, było to dla mnie swoiste zebranie wszystkich tych realiów do jednego duchowego kosza darów dla Matki Bożej i złożenie go u Jej stóp".

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: nie bójcie się imienia, które dał wam Pan!

2024-06-25 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Łukasz Burchard

- Chcecie w życiu tak pokochać, żebyście byli w stanie za to umrzeć? – pytał młodych kard. Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Byli solą w niemieckim oku

2024-06-26 07:04

[ TEMATY ]

wojna

Ulmowie

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Nowa dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w nocy z poniedziałku na wtorek wyrzuciła z ekspozycji materiały dotyczące rotmistrza Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów oraz ojca Maksymiliana Kolbe. Co ich łączy? Niemcy, a konkretnie niemieckie zbrodnie na Polakach.

Rotmistrz Pilecki był więźniem niemieckiego obozu Auschwitz, skąd uciekł nocą z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Wcześniej przez trzy lata zorganizował siatkę konspiracyjną i przesyłał meldunki, w których opisywał szczegółowo zbrodnicze funkcjonowanie obozu. Jest bohaterem polskiej historii, ale też symbolem tego jak ważne jest, by zachować pamięć o niemieckich zbrodniach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję