Reklama

Wiara

V niedziela Wielkiego Postu

Panie! Naucz mnie żyć i umierać dla Ciebie!

Do wiary nikogo nie można zmusić. Można jedynie przyjąć zaproszenie od Boga, nie opierając się sile przyciągania Jego miłości. Z miłości do nas oddał swoje życie i tą samą miłością przyciąga nas do Siebie, by dzielić się nią z nami, bo bez miłości umieramy.

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelia (J 12, 20-33)

Reklama

Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi. A Jezus dał im taką odpowiedź: «Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Kto zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec. Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław imię Twoje!» Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię». Stojący tłum to usłyszał i mówił: «Zagrzmiało!» Inni mówili: «Anioł przemówił do Niego». Na to rzekł Jezus: «Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie». To mówił, oznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy!

1. Chcemy ujrzeć Jezusa – mówią do Filipa ludzie. Takie też jest pragnienie, jakie chce rozbudzić w nas czas Wielkiego Postu. Jego intencją jest, byśmy przetarli oczy naszego serca i ujrzeli obecnego w naszym życiu i w świecie Jezusa. Temu mają służyć posty, modlitwy, odmówienie sobie czegoś przyjemnego, by w zamian zyskać coś bardziej cennego – zobaczyć obecnego w naszym życiu Jezusa.

Reklama

Wielki Post niczego nie nakazuje. Do niczego nie zmusza. Jest on natomiast ciągłą zachętą, by wierzący zechciał zobaczyć w swoim życiu działającego Boga, by wśród wielu obrazów, jakie przewijają się przed jego oczami, dostrzegł, chciał dostrzec, oblicze Jezusa.

Podziel się cytatem

Jeremiasz, w pierwszym czytaniu, przekazuje słowa Boga: „Wszyscy bowiem od najmniejszego do największego poznają Mnie” (Jr 31,34).

„Poznać” Boga jest trudnym zadaniem. Człowiek nie może tego uczynić bez pomocy Boga. Potrzebuje Bożej łaski. Może jednak – i temu służy między innymi praktyka postna – przygotować swoje serce na to poznanie, na przyjęcie Boga do swojego życia.

Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity – mówi Jezus. Boga poznaje się inaczej niż poznaje się człowieka lub świat. Boga nie poznaje się oddolnie, od strony człowieka, ale spogląda się na Niego od Jego strony. Stąd potrzeba nowego narodzenia. Obumarcia dla naszej logiki, by odrodzić się w logice, jakiej używa Bóg.

Boga poznaje się przez miłość. Poznaje się Go, miłując, czyniąc dobro, mówiąc dobro, rozsiewając dobro wokół siebie. Jezus dał się poznać z wysokości krzyża, dokąd zaprowadziła Go miłość do nas. Tak też chce być poznawany – z wysokości miłości.

Reklama

Jeśli praktyka postna nie wypływa z miłości, staje się marną praktyką. Na niewiele się przyda, będzie się jej unikać lub oszukiwać w jej spełnianiu. Nikt mnie nie zmusza do ascezy czy rezygnacji z przyjemności, są one jedynie powinnością serca kochającego. Wiara nikogo nie czyni niewolnikiem, ale wolnym. Jako człowiek wolny, wierzący się modli, pości, rezygnuje z czegoś, co nie licuje z miłością. Z wdzięczności do Boga podejmuje się takich czy innych gestów umartwienia i pokuty. Wszystko zaś po to, by – jeszcze lepiej, wyraźniej – ujrzeć Boga.

2. Życie ziemskie Jezusa dobiega końca. Wyrok na Niego został już wydany, chociaż publicznie jeszcze nie jest ogłoszony. Jezus spogląda więc poza granice fizycznej śmierci i dzieli się z uczniami prawdą o owocności swojego odejścia z tego świata. Mówi: Nadeszła godzina, aby Syn Człowieczy został uwielbiony. Godzina Jego śmierci na krzyżu jest zarazem godziną chwały, godziną objawienia się Jego miłości, jaką ma do wszystkich ludzi (por. J 13,1). Zbliża się „godzina”, o której powiedział swojej Matce w Kanie Galilejskiej: Jeszcze nie nadeszła godzina moja (J 2,4). Godzina, którą zapowiedział jako bliską i do której tęsknił, godzina, która była Jego godziną (J 7,30; 8,20), w końcu nadeszła. Jest to decydująca godzina, która daje początek nowemu czasowi, który będzie odtąd czasem wiary, uwielbienia Boga (por. J 4,21.23), zbawienia umarłych i żywych (por. J 5,25–29).

Jezus niczego nie chce ukrywać. Nie chce pozostawić słuchaczy w niewiedzy, dlatego ucieka się do krótkiego porównania. Mówi o ziarnie pszenicy, które jeśli wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Taka właśnie jest konieczność męki i śmierci, krzyża.

Reklama

Śmierć Jezusa jest zasiewem. Ziarno Jego nauczania i życia musi wpaść w ziemię, zostać pogrzebane, obumrzeć jako ziarno i dać początek nowej roślinie, która pomnoży nasiona w kłosie. W ten sposób Jezus odczytuje swoją własną śmierć i w ten sposób objawia nam, że również dla nas konieczne staje się umrzeć, upaść na ziemię, a także zniknąć, aby przynieść owoc. Jest to prawo biologiczne, ale także znak każdego wydarzenia duchowego: prawdziwa śmierć jest bezpłodnością tych, którzy nie dają, tych, którzy nie wydają swojego życia, ale chcą je zazdrośnie zachować, podczas gdy dawanie życia aż do śmierci jest drogą do życia obfitego – dla nas i dla innych.

Reklama

Chrześcijanin, który chce być sługą Pana, musi przyjąć tę śmierć, zaakceptować ten upadek, zgodzić się na to ukrycie. Wie jednak, że nie będzie sam, ale będzie miał Jezusa obok siebie. Jest bowiem poprzedzony przez Jezusa, który zabierze go tam, gdzie On jest, to znaczy na łono Boga, do życia wiecznego.

Podziel się cytatem

3. Jezus, ponieważ miłuje Ojca, wie, jak powiedzieć „amen”, wie, jak powiedzieć „tak” tej godzinie, która jest Jego. Dlatego nawet modlitwa Jezusa zapisana przez Synoptyków: Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe, zabierz ten kielich ode Mnie! (Mk 14,36; por. Mt 26,39; Łk 22,42) w czwartej Ewangelii staje się okrzykiem zwycięstwa: Po to przyszedłem na tę godzinę i inwokacją: Ojcze, uwielbij swoje Imię. I oto w odpowiedzi zstępuje na Niego głos z nieba, jak obietnica i pieczęć: Już Go uwielbiłem i wkrótce uwielbię! Jest to głos Ojca, który potwierdza Synowi Jezusowi, że godzina krzyża jest godziną chwały. Dlatego Jezus może zawołać: Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie precz wyrzucony.

Reklama

Jezus mówi jeszcze: Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie. Tak właśnie rodzi się wiara – przez przyciąganie. Jest to przyciąganie poprzez miłość. Nią żyje, nią się karmi i poi chrześcijaństwo.

Podziel się cytatem

Do wiary nikogo nie można zmusić. Można jedynie przyjąć zaproszenie od Boga, nie opierając się sile przyciągania Jego miłości. Z miłości do nas oddał swoje życie i tą samą miłością przyciąga nas do Siebie, by dzielić się nią z nami, bo bez miłości umieramy.

Panie! Naucz mnie żyć i umierać dla Ciebie!

Więcej książek, artykułów, tekstów oraz nagrania audio homilii znajdziesz na stronie internetowej ojca prof. Zdzisława Kijasa: zkijas.com

Redakcja tekstu: dr Monika Gajdecka-Majka

Homilie pochodzą z książki "U źródła Życia. Rozważania na niedziele czasu Adwentu, Bożego Narodzenia, Wielkiego Postu i Wielkanocy, Rok A,B,C", wydanej przez wydawnictwo Homo Dei.

2024-03-15 11:17

Oceń: +25 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: 27 września beatyfikacja greckokatolickiego księdza męczennika

Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych oficjalnie ogłosiła nową datę beatyfikacji świętego męczennika ks. Piotra Pawła Orosa na sobotę 27 września br. Poinformował o tym biskup greckokatolickiej eparchii mukaczewskiej Teodor Macapuła. Uroczystość będzie miała miejsce we wsi Bilky w powiecie Irszawa, a poprowadzi ją kardynał Grzegorz Ryś, arcybiskup metropolita łódzki, który jest legatem papieskim na to wydarzenie. Będzie to pierwsza w dziejach beatyfikacja na terenie Zakarpacia.

Beatyfikacja była pierwotnie zaplanowana na 3 maja br., ale z powodu śmierci papieża Franciszka 21 kwietnia uroczystość została przełożona. 5 sierpnia 2022 r. papież Franciszek upoważnił Dykasterię Spraw Kanonizacyjnych do promulgowania m.in. dekretu o męczeństwie ks. Piotra Pawła Orosa.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne w diecezji drohiczyńskiej

2025-07-01 14:10

[ TEMATY ]

zmiany kapłanów

Diecezja Drohiczyńska

Diecezja drohiczyńska

Biskup Piotr Sawczuk dokonał następujących zmian personalnych:

Ks. Arbaszewski Piotr – dotychczasowy proboszcz parafii Zembrów mianowany proboszczem parafii św. Ojca Pio w Węgrowie – z dniem 1 września 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję