Reklama

Sól ziemi

Sól ziemi

Propaganda sukcesu

Niedziela Ogólnopolska 47/2012, str. 37

[ TEMATY ]

polityka

Polska

RAFAŁ ZAMBRZYCKI/SEJM.GOV.PL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brytyjski ośrodek badawczy Legatum od kilku lat publikuje prestiżowy światowy ranking dobrobytu. Przy określaniu pozycji danego kraju są uwzględniane takie czynniki, jak: parametry gospodarcze, warunki do prowadzenia biznesu, jakość administracji rządowej, systemu edukacji i służby zdrowia oraz stan bezpieczeństwa i wolności obywatelskich. W świetle badań najlepszą gospodarkę ma Szwajcaria, najlepszą politykę społeczną - Norwegia, najlepsze warunki dla przedsiębiorców stwarza Dania, najlepszą administracją mogą się pochwalić Szwajcaria, Nowa Zelandia i Dania. Najlepsza edukacja jest w Nowej Zelandii, Australii i Kanadzie. Najlepszy system ochrony zdrowia jest w Luksemburgu, USA i Szwajcarii. Najbezpieczniejsze kraje to Islandia, Norwegia i Finlandia.

Reklama

Polska w żadnej z tych kategorii nie zmieściła się nawet w pierwszej dwudziestce., a w klasyfikacji generalnej na 142 badane kraje zajęła 32. miejsce, o 4 pozycje gorzej niż w poprzednich edycjach. Nasz kraj najlepiej został oceniony w kategorii bezpieczeństwa - 25. pozycja, a najgorzej w zestawieniu mierzącym sytuację ekonomiczną, bo dopiero 52. miejsce. Z badań - niezależnych przecież od obozu władzy w Polsce - jasno wynika, że opowieści Donalda Tuska i ministra Rostowskiego o „zielonej wyspie” i niebywałym rozwoju Polski pod obecnymi rządami to typowa propaganda sukcesu ŕ la Gierek. To przecież w latach 70. peerelowska propaganda głosiła hasło, że jesteśmy 10. potęgą gospodarczą świata, choć gołym okiem było widać, że to kłamstwa i czysta demagogia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Propaganda rządu Donalda Tuska uprawiana przez część najsilniejszych mediów przypomina propagandę peerelowską. Te same hasła, nawet niektórzy ci sami propagandziści i potakiwacze, ta sama cenzorska mentalność, te same kłamstwa i techniki manipulacji, to samo wrzucanie tematów zastępczych i stosowanie techniki odwracania kota ogonem poprzez promowanie trzeciorzędnych wydarzeń, ten sam dualizm: media usłużne wobec władzy kreują nieistniejącą rzeczywistość, całkowicie oderwaną od realiów życia w Polsce. Władza, podobnie jak w przeszłości, oderwała się od rzeczywistości.

Reklama

Obecny rząd jest chwalony, choć nie wywiązał się przecież z licznych obietnic wyborczych, za to zafundował Polakom rosnący deficyt budżetowy i zadłużenie państwa na kolejne pokolenia, cięcia, rosnące bezrobocie, które w przyszłym roku ma wzrosnąć do prawie 2,5 mln osób, spadek eksportu, rosnącą inflację, drożyznę i spowolnienie gospodarcze. Mamy wzrost podatków, zamiast podniesienia płac dla budżetówki i zwiększenia rent i emerytur jest przymusowa praca prawie do śmierci. Z szumnie zapowiadanych 1700 km autostrad i dróg ekspresowych zbudowano ledwie 600, i to niepełnowartościowych, a przy okazji doprowadzono do zapaści polskiego sektora budowlanego. Zamiast naprawy służby zdrowia dokonano podziału na równych i równiejszych, dla „lepszych” jest dostęp do usług medycznych, dla „gorszych” wielomiesięczne kolejki i upokarzanie.

Nic dziwnego, że 70 proc. Polaków źle ocenia prace rządu, a zaledwie 22 proc. dobrze, bo przecież Polska zasługuje na więcej.

* * *

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz eseista, autor 10 książek i ponad 1100 tekstów prasowych. W latach 1997 - 2001 poseł na Sejm RP; w latach 2002-2005 wiceprzewodniczący, a następnie przewodniczący Rady m.st. Warszawy; w latach 2005-2007 sędzia Trybunału Stanu; od 2011 r. jest senatorem RP
www.jmjackowski.pl

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polityka – roztropna troska

W rozwoju świadomości społecznej wielką rolę odgrywa Kościół. Nie chodzi o to, by duchowni angażowali się politycznie, ale w każdej sprawie społecznej trzeba widzieć jej wymiar moralny i etyczny. Księża mają więc prawo – a nawet obowiązek – wypowiadać się na temat aspektów etycznych naszych wyborów

Choć żyjemy w kraju katolickim – zdecydowana większość naszych obywateli to ludzie ochrzczeni, to widzimy, że w sejmie dzieją się dziwne rzeczy. W kwestii obrony życia nienarodzonych nie ma, wydawałoby się oczywistej, większości, niekiedy zauważamy zdumieni, że ludzie, którym zaufaliśmy, w sprawach dotyczących życia ludzkiego wstrzymują się od głosu, że kwestia aborcji w niektórych sytuacjach stała się kartą przetargową. Podobnych spraw jest dużo i poprzez urabianie opinii publicznej, że Kościół nie powinien angażować się w politykę, chce się go zastraszyć, zamknąć mu usta i szczelnie odizolować od naszych wyborów. Pamiętam wypowiedź byłej minister, która stwierdziła publicznie, że sprawy wiary zostawia przed drzwiami swego gabinetu, czyli że w pracy nie obowiązuje jej katolickie sumienie; bez jego wyrzutów żyje więc życiem człowieka zlaicyzowanego.
CZYTAJ DALEJ

Młodzież z diecezji bydgoskiej na Jubileuszu Młodych we Włoszech

Grupa młodych pielgrzymów z diecezji bydgoskiej wyruszyła w niezwykłą podróż, by wziąć udział w Jubileuszu Młodych we Włoszech - wydarzeniu gromadzącym młodzież z całego świata, by wspólnie modlić się, dzielić wiarą i doświadczać wspólnoty Kościoła. Pielgrzymka rozpoczęła się z wtorku 22 na środę 23 lipca.

- Z niecierpliwością i modlitwą w sercach wyruszyliśmy w kierunku pierwszego przystanku - urokliwej Werony. Zaraz po przyjeździe uczestniczyliśmy w Eucharystii, powierzając Bogu całą naszą drogę oraz intencje, które zabraliśmy ze sobą z Polski - mówi ks. Henryk Stippa.
CZYTAJ DALEJ

Nie ‘z buta’, tylko z sercem – Ksiądz z Osiedla o ewangelizacji w sieci

2025-07-28 19:34

[ TEMATY ]

Ksiądz z osiedla

©don Marek Weresa

Trzeba tam po prostu być, trochę posłuchać ludzi. To jest jak ewangelizowanie nowego kontynentu – mówi o swej aktywności w mediach społecznościowych ks. Rafał Główczyński, salwatorianin, znany w Internecie jako Ksiądz z Osiedla. Jest on obecny na Jubileuszu Młodzieży w Rzymie, podczas którego jest także Jubileuszu Influencerów.

Wyznaje, że papież Franciszek „genialnie zauważył, że Internet to jest faktycznie inny świat, w takim znaczeniu, że tam się rzeczywiście ludzie komunikują trendami, jakimiś formami”. Dodaje, że jak ktoś nie zna tego języka i „próbuje tak po prostu wejść ‘z buta’, to trochę tak, jak kiedyś pierwsi misjonarze jechali do Afryki i tam po łacinie próbowali ich nawracać”. Potem dopiero – kontynuuje ks. Główczyński – przychodziła refleksja, że gdyby trochę posłuchali Afrykańczyków i mówili w ich języku to byłoby lepiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję