Wśród koncelebrujących kapłanów znaleźli się m. in. wikariusz generalny, rektor seminarium, księża pracujący w Kurii Diecezjalnej. We wspólnej modlitwie uczestniczyli alumni seminarium, siostry zakonne oraz wierni świeccy, którzy pragnęli wejść w ten wyjątkowy czas refleksji i pokuty.
Biskup Nitkiewicz mówił w homilii o podobieństwach pomiędzy czterdziestodniowym okresem Wielkiego Postu i czterdziestoletnią wędrówką Izraelitów przez pustynię do Ziemi Obiecanej. W obu przypadkach chodzi o osiągnięcie prawdziwej wolności i szczęścia, które można znaleźć tylko w bliskiej relacji z Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Odnosimy nieraz złudne wrażenie, że jesteśmy całkowicie wolni, że posiadamy moralny kręgosłup z którego wyrastają nasze decyzje, niczym nerwy, mięśnie i kości. Ta autonomia, a zarazem integralność są jednak bardzo względne, nietrwałe, wręcz przelotne. Przypominamy popiół, biliony ziarenek układających się zależnie od okoliczności w różne bryły i płaszczyzny. Zdarza się, że ktoś podsuwa nam sprytnie gotową foremkę, a my nabywamy określonych kształtów, przestając być sobą. A potem zamieniamy je na inne i tak bez końca. Uwaga najdrożsi, choćby z takiej gotowej foremki wyszła statua wolności mająca moją twarz, nie będę ani wolny ani szczęśliwy. To Bóg stworzył człowieka i nadał mu swoje rysy. Starajmy się z pomocą Stwórcy je odzyskać – mówił kaznodzieja.
Reklama
W dalszej części homilii bp Nitkiewicz zachęcał do wewnętrznego odrodzenia przez intensywne przeżywanie Wielkiego Postu.
- Pójdźmy za Chrystusem przez pustynie tego świata, mierząc się z własną słabością i ograniczeniami. Uświadomimy sobie w ten sposób, co jest rzeczywiście ważne, a co stanowi tylko obciążenie. Wypełnijmy jednocześnie ten czas dobrowolnie przyjętymi wyrzeczeniami. Wobec postępującej dewaluacji słowa, warto będzie powściągnąć język, narzucając mu post słowa. Niech nie zabraknie natomiast modlitwy – rozmowy z Bogiem i jałmużny – rozmowy z potrzebującymi pomocy. Mają one charakter szczególny, gdyż nie ograniczają się do pustych frazesów – powiedział kaznodzieja. Zachęcił na koniec do wielkopostnego apostołowania pośród tych, którzy oddalili się od Kościoła.
Po wygłoszonej homilii biskup Nitkiewicz dokonał obrzędu posypania głów popiołem, przypominając zgromadzonym o konieczności nawrócenia i głębszej relacji z Bogiem. Symbol ten, nawiązujący do starotestamentalnej tradycji pokutnej, stanowi wezwanie do duchowego odrodzenia i większej gorliwości w wierze.
Środa Popielcowa stanowi początek Wielkiego Postu, będącego czasem modlitwy, postu i jałmużny. To okres, w którym wierni są wezwani do duchowej refleksji oraz przygotowania na radość Zmartwychwstania Pańskiego.