Reklama

Wiara

Katechizm Wielkopostny

Po co wierze definicje i formuły?

Właściwie po co nam formuły wiary? Po co katechizmy, a w nich jakieś zapisane reguły, których trzeba się nauczyć na pamięć? Czy to jest przeszkoda, czy pomoc w wierze?

2025-03-11 20:50

[ TEMATY ]

wiara

Katechizm Wielkopostny

definicje

formuły

reguły

źródło: episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.

Po co wierze definicje i formuły?

W wierze nie chodzi o puste słowa, lecz o rzeczywistość. Z biegiem czasu w Kościele okrzepły formuły wiary, przy pomocy których postrzegamy, wyrażamy, uczymy, przekazujemy, celebrujemy i przeżywamy tę rzeczywistość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bez trwałych form treść wiary rozmyje się. Dlatego Kościół wielką wagę przykłada do określonych zdań, których dokładne ustalenie brzmienia wiązało się najczęściej z żywymi dyskusjami, wynikającymi z pragnienia uchronienia orędzia Chrystusa od błędowi nieporozumień.

Formuły wyznania wiary są szczególnie ważne wtedy, gdy wiarę Kościoła przenosi się na obszary różnorodnych kultur, a trzeba przecież zachować jej sedno. Wspólna wiara bowiem jest fundamentem jedności Kościoła.

Źródło: Youcat polski. Katechizm Kościoła Katolickiego dla młodych. Edycja Świętego Pawła, 2011

Jasność przekazu

Żyjemy w epoce, w której bardzo ważną rolę odgrywają język i sposób przekazu treści. Podkreśla się, że język powinien być komunikatywny, prosty, bo to gwarantuje jasność przekazu. To samo dotyczy przekazu prawd wiary.

Reklama

Katechizm Kościoła Katolickiego za św. Tomaszem z Akwinu naucza, że:

wierzymy nie w formuły, ale w rzeczywistości, które one wyrażają i których wiara pozwala nam «dotknąć».

Podziel się cytatem

«Akt (wiary) wierzącego nie odnosi się do tego, co się wypowiada, ale do rzeczywistości (wypowiadanej)» (n. 170).

„To Kościół zachowuje pamięć o słowach Chrystusa i przekazuje z pokolenia na pokolenie wyznanie wiary Apostołów. Jak matka uczy dzieci mówić, a przez to rozumieć i komunikować się, tak Kościół, nasza Matka, uczy nas języka wiary, by wprowadzać nas w rozumienie i życie wiary”

Podziel się cytatem

– czytamy w KKK (n. 171). Oczywiście, Kościół zdaje sobie sprawę z tego, że „ludzkie słowa pozostają zawsze nieadekwatne wobec tajemnicy Boga” ( n. 42).

Świadectwo a język wiary

Kiedy mówimy o języku wiary, to oczywiście ważną kwestią jest świadectwo, jakie dają swoim życiem wierzący. Na co dzień są zobowiązani do tego, aby przekazywać innym to, w co sami wierzą. Credo jest zbiorem podstawowych prawd chrześcijańskich, ale jest także konkretnym językiem wiary.

Benedykt XVI w liście apostolskim Porta fidei przypomniał, że

„w pierwszych wiekach chrześcijanie musieli uczyć się Credo na pamięć. Było ono ich codzienną modlitwą, aby nie zapominali o zobowiązaniu przyjętym wraz ze chrztem” (n. 9).

Podziel się cytatem

Ponadto w jednym ze swoich kazań św. Augustyn przypomniał, że Credo powinno być stale przekazywane i ciągle obecne w życiu chrześcijan.

„Skład Apostolski, który otrzymaliście wszyscy razem i który odmówiliście jeden po drugim, to słowa, na których opiera się, jak na stałym fundamencie, wiara Matki-Kościoła, a fundamentem tym jest Chrystus Pan. (...) Otrzymaliście więc i powtarzaliście to, co wiernie powinniście naśladować, co w duszy i sercu zawsze powinniście zachowywać, co powinniście na łożach waszych odmawiać, o czym myślicie na placach i miejscach publicznych, o czym także i podczas posiłków waszych nie zapominajcie, strzeżcie tego w sercu, chociaż ciało zasypia” (Kazanie 215, 1).

Podziel się cytatem

Chrześcijanin nigdy nie może uważać, że wiara jest sprawą prywatną. Język wiary związany z konkretnym świadectwem prowadzi „do zrozumienia powodów, dla których się wierzy. Wiara właśnie dlatego, że jest aktem wolności, wymaga również odpowiedzialności społecznej za to, w co się wierzy” (Porta fidei, 10).

Formuły wsparciem dla przepowiadania wiary

Katechizm Kościoła Katolickiego naucza także za św. Ireneuszem z Lyonu, iż:

"Rzeczywiście, Kościół, chociaż rozproszony po całym świecie, aż po krańce ziemi, otrzymawszy od Apostołów i ich uczniów wiarę... zachowuje troskliwie to przepowiadanie i tę wiarę, jakby mieszkał w jednym domu; wierzy w nią w taki sam sposób, jakby miał jedną duszę i jedno serce; przepowiada wiarę, uczy jej i przekazuje głosem jednomyślnym, jakby miał jedne usta"

Podziel się cytatem

Zatem formuły pozwalają nam wyrażać i przekazywać wiarę, celebrować ją we wspólnocie, przyswajać ją sobie i coraz bardziej nią żyć.

Za: Ks. Mariusz Frukacz, Niedziela Ogólnopolska 44/2024

Więcej pytań i odpowiedzi dotyczących wiary: Katechizm Wielkopostny

Ocena: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Piękno, które rzeźbi serce

Niedziela Ogólnopolska 43/2024, str. 26-27

[ TEMATY ]

młodzi

wiara

prawda

radykalność

autentyczność

Archiwum ks. Matteo Campagnaro

O seminarium „Redemptoris Mater” Drogi Neokatechumenalnej, które posyła księży z różnych krajów w najdalsze zakątki świata, z jego rektorem ks. Matteo Campagnaro rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Łukasz Krzysztofka: Czym różni się seminarium „Redemptoris Mater” od seminarium diecezjalnego lub zakonnego? Ks. Matteo Campagnaro: Jeśli chodzi o formację do kapłaństwa, jest ono podobne do wszystkich seminariów. Jest pewna dyscyplina seminaryjna, są modlitwy, medytacje, jest Eucharystia itd. Czyli – normalne życie w seminarium. Różni się tym, że nie ma ono tylko wymiaru przygotowania do kapłaństwa, ale jest przede wszystkim formacją do chrześcijaństwa. Każdy kleryk w tym uczestniczy, ma swoją wspólnotę neokatechumenalną, czyli uczestniczy w stałej formacji do odkrywania swojego chrztu. Nie zakładamy, jaką wiarę mają ludzie, którzy przychodzą do seminarium. Na pewno w tych chłopakach, klerykach było pewne spotkanie z Chrystusem, ale to wszystko jest na początku. Wiara musi w nich dojrzewać, muszą przeżywać pewne trudności w życiu duchowym, noce ciemne, jak to nazywa św. Jan od Krzyża. Formujemy ich do kapłaństwa, ale przede wszystkim przygotowujemy ich do chrześcijaństwa. Bo celem jest tak naprawdę to, żeby byli dobrymi chrześcijanami. Jeśli zostaną księżmi, a nie będą dojrzałymi chrześcijanami, to będzie niedobrze.
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: nie można określić, kiedy papież wróci do Watykanu

2025-03-11 20:10

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

„Sytuacja pozostaje stabilna, z niewielką poprawą, chociaż stan zdrowia Ojca Świętego nadal jest złożony” - stwierdza Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej pod koniec 26. dnia hospitalizacji papieża w Klinice Gemelli. Nieoficjalnie mówi się, że jest jeszcze zbyt wcześnie, by prognozować, kiedy możliwe będzie wypisanie Franciszka ze szpitala.

Dziś nie wydano żadnego biuletynu medycznego. Jeśli chodzi o szczegóły watykańskie Biuro Prasowe donosi, że „papież odbył dziś również rekolekcje łącząc się z Aulą Pawła VI, poświęcił czas na modlitwę i kontynuował terapię lekową oraz fizjoterapię oddechową i ruchową. Dziś rano przyjął Eucharystię. Po południu zastosowano wentylację z wysokim przepływem tlenu przez kaniule nosowe”.
CZYTAJ DALEJ

Szabelka

2025-03-12 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Stosunki międzynarodowe to ciężki kawałek chleba. Różnica interesów nie powinna brać górę nad tym, co jest wspólne, a odwaga być mylona z brawurą.

Ciekawe jednak jak różne może być spojrzenie na relacje z zagranicznymi partnerami, w zależności od ideowych preferencji. Ostatnio, gdy Radosław Sikorski zaatakował w mediach społecznościowych Elona Muska, zarzucając mu, że „grozi ofierze agresji” Ukrainie (poprzez stwierdzenie, że jeśli wyłączy system Starlink, to cały ukraiński front upadnie), samemu sugerując, że Polska zrezygnuje z amerykańskiego dostawcy – natychmiast odezwał się fanklub ministra i tych, co przekonywali cały kraj, że Polacy powinni murem stanąć za Sikorskim. Dlaczego? Bo to szef polskiej dyplomacji. Tylko gdzie w tym „dyplomacja”? Nie wiadomo, za to pewne jest, że wojenki twitterowe ministra spraw zagranicznych z miliarderem, ale przede wszystkim ważnym urzędnikiem administracji prezydenta USA, w czasie gdy Donald Trump zastanawia się z którego kraju w Europie wycofać amerykańskie wojska, jest co najmniej nierozsądne, a na pewno niebezpieczne. W imię czego? Lajków i retweetów? Kilku klepnięć po plecach ze strony przywódców europejskich, dla których Radosław Sikorski jest harcownikiem, którego wykorzystują do ataków, których sami nie przepuszczają? Żaden z obrońców Sikorskiego, czy tych, którzy w ekstazie zachwycali się tym jak „zaorał” Muska, nie był w stanie wskazać choć jednej dobrej rzeczy dla Polski, jaką swoimi atakami uzyskał.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję