Początki opon wielkopostnych
Powstanie pierwszych opon wielkopostnych, jak nazywane są kurtyny wielkopostne, datuje się na okres średniowiecza. – Tradycja zasłaniania ołtarzy jest bardzo stara. W czasie Wielkiego Postu mamy się umartwić, odwracając wzrok od różnych przyjemności, zwracając się ku męce Chrystusa, jednocząc się z męką Chrystusa, ponieważ nasze życie też jest pełne różnych trudności, cierpień, ale przede wszystkim chcemy odwrócić się od zła i grzechu. Dlatego, zasłania się ołtarze, aby ukryć to bogactwo, aby od tego odwrócić wzrok, aby, można tak powiedzieć, wzrok umartwić. Stąd te zasłony – mówi proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela w Orawce, ks. Wojciech Mozdyniewicz.
Unikatowość kurtyn wielkopostnych
Reklama
Na całym świecie zachowało się kilkadziesiąt takich płócien. W Małopolsce jest ich 9, a 4 z nich znajdują się w świątyni w Orawce. Kurtyny w tej miejscowości, stworzone na tkaninach z lnu, przedstawiają tematykę pasyjną i związane z nią sceny: „Pietę pod krzyżem”, „Biczowanie Chrystusa”, „Pokutującą Marię Magdalenę” i „Matkę Boską Siedemiobolesną”. –W naszym kościele są cztery zasłony. Najstarszą, z XVII w., zasłaniano ołtarz główny, gdy w świątyni znajdował się tylko jeden ołtarz. Gdy ona podniszczała, zrobiono trzy zasłaniające ołtarz główny i dwa boczne. Te trzy młodsze zasłony pochodzą z początku XIX w. – wyjaśnia ks. Mozdyniewicz, wskazując, na czym polega wyjątkowość kurtyn wielkopostnych. – To nie są płótna, które nic nie mówią. Na nich są namalowane sceny związane z męką Chrystusa. One mają jakby zwrócić nasz wzrok na to, co jest najistotniejsze w Wielkim Poście, dlatego, wpisują się w tradycję Biblii pauperum – mają pouczyć ludzi. Ta wyjątkowość polega na tym właśnie, że wchodząc do kościoła, te płótna są bardzo ciemne, od razu czujemy taki spokój, wyciszenie, to umartwienie wzroku, bardziej jesteśmy skupieni. No i duże sceny z męką Chrystusa na tej głównej zasłonie… Cała ta wymowa, tej sceny od razu człowieka kieruje w stronę Chrystusa w pewnej powadze, dlatego warto też to zobaczyć – dzieli się proboszcz parafii w Orawce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Parafia św. Jana Chrzciciela w Orawce

Na mapie Polski małopolska miejscowość jest jedną z nielicznych, które kultywują tę tradycję. – Nie wiemy, ile tych zasłon jest, dlatego że nikt nie zajął się takim gruntownym przebadaniem. Na pewno istnieje ich kilkanaście. Zwykle mówi się o 17, a tylko w 3 kościołach w zasadzie są pokrywane w Wielkim Poście. Myślę, że zmieniła się chyba tradycja, która dotyczyła tych wieków wcześniejszych. Dzisiaj też jest tak, że ołtarze po prostu nie są aż tak bardzo zdobione w tych nowoczesnych kościołach i ograniczamy się do tradycji zasłaniania krzyży, prawda? Gdyby kurtyny były w kościołach, gdyby się zachowały, to wtedy być może byłyby częściej używane, natomiast współczesność już raczej od tego odeszła–wyjaśnia ks. Mozdyniewicz.
Wpływ kurtyn wielkopostnych na wiernych
Kurtyny wielkopostne mają znaczący wpływ na wiernych. – Ludzie, patrząc, na te zasłony ukierunkowują modlitwę do Boga, do Chrystusa, który cierpi i umiera. To jest takie ukierunkowanie serca – mówi proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela.
Lucyna Borczuch, przewodniczka, oprowadzająca grupy odwiedzające świątynię w Orawce, przypomina sytuację sprzed 5 lat. – W 2020 r. kurtyn nie wystawiono, ponieważ do ich instalacji potrzeba co najmniej 6 osób, więc obowiązujące ograniczenia pandemiczne uniemożliwiły ich montaż. Brak zasłon, w moim odczuciu, potęgował grozę sytuacji – mówi.
Obecnie obostrzenia sanitarne nie stoją już na przeszkodzie, a do Orawki przyjeżdżają wierni z różnych stron Polski. – Tkaniny budzą duże zainteresowanie, ponieważ są wyjątkowym i unikatowym zjawiskiem. Po raz pierwszy zaprezentowano je turystom w 2014 r. Dla mieszkańców Orawki kurtyny wielkopostne były naturalnym elementem kościoła, jednak poza tą miejscowością pozostawały niemal nieznane. Wierni przychodzą tu, by kontemplować Mękę Pańską, czemu sprzyja wymowna symbolika pasyjna. Turyści natomiast pragną zobaczyć coś rzadkiego – wielkie, stare, ciemne płótna ozdobione pastelowymi malowidłami. Zarówno jedni, jak i drudzy klękają na kamiennej posadzce, a wyjątkową atmosferę potęgują przygaszone światło, przenikliwy chłód i charakterystyczny zapach unoszący się w zabytkowym kościele -wyjaśnia Lucyna Borczuch.
W 2021 r. kościół św. Jana Chrzciciela w Orawce został wpisany na listę Pomników Historii. Kurtyny wielkopostne podziwiać można od 5 do 13 kwietnia 2025 roku. Szczegółowe informacje dostępne są na stronie internetowej parafii.