Arcybiskup senior częstochowski Stanisław Nowak przy okazji obchodów jubileuszu 60-lecia swoich święceń kapłańskich w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie użył pojęcia „chrystusowość”. Chrystusowość w życiu kapłana, także w życiu powszechnym, codziennym. Chciałbym odnieść się do tego wyrażenia, gdy mówimy o Ruchu „Europa Christi”. Niedawno w Brukseli, w Parlamencie Europejskim, przedstawialiśmy cel naszych działań. Mówiliśmy, że chodzi o paszport dla Chrystusa do wszystkich krajów europejskich. Bo zaistniała dziwna sytuacja: Europa sprzeciwia się dziś Chrystusowi, nie chce Go lub ignoruje, kwestionując nawet dzieła stworzenia. Człowiek pełen pychy uznał siebie za boga i twierdzi, że prawdziwego Stwórcy nie ma. Oczywiście, przekłada się to na moralność, na życie społeczne.
Reklama
Chciałbym nawiązać do trzech adagiów wielkiej metafizyki. Brzmią one: „ens et verum convertuntur”, „ens et bonum convertuntur”, „ens et pulchrum convertuntur”, co oznacza: byt i prawda schodzą się w jedno, byt i dobro schodzą się w jedno oraz byt i piękno schodzą się w jedno. Czyli – istnieje ogromna zbieżność prawdy, dobra i piękna i właśnie one stanowią o wielkiej bytowości. To również należy wziąć pod uwagę, gdy zauważamy sytuację współczesnej Europy, która jakoś nie chce uznać obiektywnej prawdy, że obowiązuje zasada przyczynowości sprawczej, że wszystko podlega pewnej logice. Europejscy „mędrcy”, zasiadający w parlamentach, podejmują decyzje o ludzkim życiu, nie bacząc na to, że jego Dawcą jest sam Bóg i do Niego należy tu ostatnie słowo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Również dobro, gwarantowane przez Dekalog, wielu ludzi w Europie kwestionuje, stosując przykazania Boże wybiórczo. Chrześcijaństwo przez nauczanie Jezusa Chrystusa domaga się, by prawo obywatelstwa miała tu miłość, której gwarantem jest właśnie przestrzeganie Bożych przykazań.
I trzecia zasada – o pięknie: jakże często dzisiaj gloryfikuje się brzydotę. Wielu kreuje się na wielkich artystów, a są tylko autorami bluźnierczych obrazów, odnoszących się nawet do Chrystusa Ukrzyżowanego. Widzimy dziś ogromny kryzys sztuki w Europie.
Współczesnej Europie brakuje uchrystusowienia, brakuje jej dobra, prawdy i piękna, które przynosi Chrystus. O taką Europę – Europę Chrystusa, piękną i bogatą, dającą człowiekowi ogromne szanse, walczy Ruch „Europa Christi”. Niech więc wyrażenie „chrystusowość” głęboko zapadnie w naszą świadomość i będzie cechą naszych rodzin i całego naszego życia.