W niedzielę 17 września przy Szałasowym Ołtarzu, na Turbaczu została odprawiona jubileuszowa Msza św. To już tradycja, że w tym miejscu jest sprawowana Eucharystia na zakończenie sezonu turystycznego. W tym roku modlitwa i spotkanie miały charakter wyjątkowy.
Prekursor
Jak przypominali organizatorzy, dokładnie 70 lat temu; 17 września 1953 r. właśnie w tym miejscu (we wrotach znajdującego się tam wówczas szałasu) ks. Karol Wojtyła sprawował Eucharystię dla grupy młodzieży akademickiej, z którą wędrował po górach. Ze wspomnień wynika, że ks. Karol odprawił wówczas Mszę św. zwrócony twarzą do grupy, a w tamtych czasach (10 lat przed II Soborem Watykańskim) kapłan sprawował Eucharystię tyłem do wiernych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W tym roku liczna grupa – czciciele św. Jana Pawła II, górale z pocztami sztandarowymi i turyści spotkali się przy nowo wybudowanym, z drzewa modrzewiowego ołtarzu. Jego pierwsza wersja powstała w 2003 r. „Górole, górole, górolsko muzyka, cały świat obeńdzies, nima takie nika…” – śpiewali górale przed rozpoczęciem Eucharystii, której przewodniczył opiekun Szlaków Papieskich, ks. Stefan Misiniec. Wraz z nim przy ołtarzu modlili się: ks. Kazimierz Dadej, sercanin, ks. Paweł Kummer, ks. Tadeusz Tylka, ks. Jan Zając i ks. Władysław Zązel, który wygłosił homilię, przypominając m.in. o idei jedności. – Nie będzie jedności Europy bez jedności ducha opartego na chrześcijaństwie – nauczał ks. Zązel i podkreślił: – Bo to przecie Pon Jezus prosił apostołów, aby byli jedno. A nawiązując do miejsca modlitwy, przywołał słowa Jana Pawła II: „Patrząc na górskie szczyty, ma się wrażenie, że ziemia wznosi się ku górze, jak gdyby pragnęła dotknąć nieba…”.
Widoki
Do Szałasowego Ołtarza ks. Jan Zając pielgrzymował z Olszówki. – Powiedziałem organizatorom, że jak będę zdrowy i będzie ładna pogoda, to przyjdę – przyznaje w rozmowie z Niedzielą kapłan, który doskonale zna historię tego miejsca jeszcze z czasów, gdy stał tu szałas bacowski. Podkreśla, że 70 lat temu ks. Karol Wojtyła, po obronie pracy doktorskiej, przemierzał górskie szlaki najpierw w lipcu, a potem we wrześniu. Informuje, że od lat w trzecią niedzielę września spotykają się w tym miejscu górale i turyści na Mszy św., chociaż nie zawsze są takie dobre warunki pogodowe, jak były w tym roku. I zaznacza, że teren, na którym znajduje się ołtarz, wykupiła parafia św. Marcina w Klikuszowej i zleciła opiekę nad tym miejscem Związkowi Podhalan z Klikuszowej.
– Wzruszyłem się, wspominając najpierw, jak z tatą przychodziłem na Turbacz ze Rdzawki, a potem z młodzieżą oazową – wyznaje ks. Jan Zając. I dodaje: – W tym roku, sprawując Eucharystię, stałem w tym samym miejscu, co ks. Karol Wojtyła 70 lat temu, mając przed sobą piękne widoki: Dolinę Kamienicy, a po lewej stronie Mostownicę, w oddali daleko, daleko Gorc Kamienicki, no i po prawej stronie północne stoki Turbacza. Teraz św. Jan Paweł II, który był z nami w relikwiach, zapewne patrzył na nas z góry…
Po Mszy św., zakończonej odśpiewaniem pieśni Boże coś Polskę…, Związek Podhalan Klikuszowej zaprosił zebranych na poczęstunek.