Reklama

Franciszek

Polski marianin o radości i obawach Amerykanów przed wizytą Franciszka

Pomimo, że wszyscy Amerykanie oczekują z entuzjazmem na papieża, niektóre środowiska obawiają się, że wizyta Franciszka może zostać negatywnie wykorzystana przez środowiska antykościelne. O przygotowaniach do wizyty Ojca Świętego mówi w rozmowie z KAI ks. Kazimierz Chwałek, marianin, pracujący w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Stockbrigde obok Bostonu.

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek na Kubie i w USA

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Wielu Amerykanów oczekuje, że papież w czasie pielgrzymki podejmie tematy dotyczące imigracji, obecności Latynosów czy małżeństw homoseksualnych" – mówi ks. Chwałek. Zwraca uwagę, że Franciszek jest przyjmowany przez wszystkie środowiska, nawet liberalne, z wielką otwartością. Jego wizyta będzie też znakiem leczenia ran i blizn po wielu skandalach pedofilii jakie dotknęły Kościół amerykański w poprzednich latach. Ks. Chwałek podkreśla, że w niektórych środowiskach istnieje obawa, że papieska wizyta zostanie wykorzystana przez środowiska antykościelne, aby przedstawić go w negatywnym świetle.

"Katolicy w USA wspominają poprzednie pielgrzymki: papieża Pawła VI do Nowego Jorku, Jana Pawła II, który siedmiokrotnie odwiedzał Stany Zjednoczone oraz ostatnią pielgrzymkę Benedykta XVI i pragną jak najlepiej przygotować się do obecnej wizyty "papieża miłosierdzia", jak często jest określany Franciszek" – mówi ks. Chwałek i dodaje: "Katolicy modlą się za papieża. Ponadto jest wydawanych wiele materiałów formacyjnych i okolicznościowych czasopism poświęconych nauczaniu Franciszka". Marianie w USA będą obecni przede wszystkim na dwóch miastach, które odwiedzi papież. Dom formacyjny zakonników w Waszyngtonie znajduje się bardzo blisko bazyliki Niepokalanego Poczęcia NMP, gdzie Franciszek kanonizuje 23 września bł. Junipera Sierra. Marianie będą także aktywnie uczestniczyć w VIII Światowym Spotkaniu Rodzin w Filadelfii.

Ks. Chwałek zwraca uwagę, że pielgrzymka papieża na Kubę nie zajmuje zbyt dużo miejsca w mediach amerykańskich. Prasa podkreśla przede wszystkim wkład Franciszka w przełom jaki nastąpił w relacjach pomiędzy Kubą a USA. Ks. Chwałek wyraża nadzieję, że wraz z rozpoczęciem pielgrzymki temat kubańskiego etapu papieskiej wizyty odbije się większym medialnym echem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-09-19 15:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek przybył do Stanów Zjednoczonych

O godz. 15.50 czasu lokalnego (21.50 czasu polskiego) samolot włoskich linii lotniczych „Alitalia” A330 z Ojcem Świętym na pokładzie, po przebyciu 2 171 km z Santiago de Cuba wylądował na płycie Bazy Lotniczej Andrews w Waszyngtonie. Jest ona miejscem, gdzie zatrzymują się samoloty prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Na płycie lotniska znalazły się flagi Państwa Watykańskiego i Stanów Zjednoczonych, trzymane przez żołnierzy kompanii honorowej armii USA. Po 10 minutach samolot zatrzymał się przed salonem VIP. Na jego pokład weszli, aby pozdrowić Ojca Świętego, nuncjusz apostolski w USA, abp Carlo Maria Vigano i szef protokołu Departamentu Stanu, Petera A. Selfridge’a. W tym czasie tylnym wyjściem zeszli dziennikarze i osoby towarzyszące Franciszkowi. U podnóża schodów samolotu, Ojciec Święty został powitany przez prezydenta Baracka Obamę wraz z małżonką Michelle i córkami oraz wiceprezydenta Joe Bidena z rodziną. Papież przywitał się kierownictwem episkopatu USA: z jego przewodniczącym abp Josephem Kurtzem, wiceprzewodniczącym, kard. Danielem Di Nardo oraz sekretarzem generalnym, abp Jamesem Peterem Sartinem. Obecny był również arcybiskup Waszyngtonu, kard. Donalnd W. Wuerl wraz z biskupami pomocniczymi, a także ordynariusz wojskowy, abp Timothy Broglio. Następnie grupa dzieci wręczyła Papieżowi kwiaty. Entuzjastycznie witali Następcą Piotra zgromadzeni w Bazie Andrews wierni, często wznosząc okrzyki po hiszpańsku.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję