System edukacji powinien współgrać z tym, czego oczekują wykładowcy na uczelniach wyższych
-mówiła w „Sygnałach dnia” w Radiowej Jedynce minister edukacji Anna Zalewska.
Szefowa MEN podkreślała, że trzeba podjąć intensywne prace nad zmianami w systemie edukacji i samym egzaminie maturalnym, by odzyskał on dawna rangę.
(…) zinfantylizowaliśmy maturę, liceum generalnie. Ono jest kursem przygotowującym do matury, cykl właściwie 2,5-letni kończy się tym, co nie zawsze odzwierciedla wiedzę. Mam taką petycję młodzieżowego sejmiku województwa dolnośląskiego, bardzo mądrzy młodzi ludzie, którzy też widzą te niedoskonałości, pokazują i proszą, żeby ten system edukacji współgrał z tym, czego oczekują wykładowcy na uczelniach wyższych na przykład. W związku z tym trzeba poważnie porozmawiać o tym egzaminie
-mówiła Zalewska.
Egzamin maturalny składa się z dwóch części - maturzyści muszą rozwiązać test i napisać tekst własny. Z tej formuły egzaminu nie jest zadowolona minister edukacji Anna Zalewska.
Reklama
Matura pisemna jest tak sformułowana, że młodzież nie powinna się bardzo frustrować, bo właściwie każdy, nawet nie analizując jego umiejętności i możliwości korzystania z tej wiedzy, która jest mu dana w liceum, może zdać. Formuła egzaminu ustnego, choć już zmieniona, jeszcze jest niewystarczająca
-powiedziała minister edukacji w Polsat News.
Matura powinna być weryfikacją wiedzy abiturienta.
Domagają się tego i uczniowie, i wyższe uczelnie
-podkreślała.
Ponad 283 tysiące uczniów rozpoczynają dziś maturalną sesję egzaminacyjną. Każdy uczeń musi zdać co najmniej cztery egzaminy pisemne i dwa ustne.
Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik zapewnia, że tegoroczne arkusze egzaminacyjne nie różnią się zbytnio od tych z poprzednich lat. Będzie kilka ciekawych, być może zaskakujących kontekstów, ale formuła właściwie będzie taka jak wcześniej.
W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu
– byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym
kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny
jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych
penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.
Gdy pierwszy umiał odprawić
od konfesjonału i odmówić
rozgrzeszenia, a nawet
krzyczeć na penitentów, drugi był
zdolny tylko do jednego – do okazywania
miłosierdzia.
Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim
– Leopold Mandić.
Obaj mieli ten sam charyzmat
rozpoznawania dusz, to samo powołanie
do wprowadzania ludzi na ścieżkę
nawrócenia, ale ich metody były
zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu
którego obaj udzielali rozgrzeszenia,
był różny. Zbawiciel bez cienia litości
traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić
handlarzy rozstawiających stragany
w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie
bezwarunkowo przebaczył celnikowi
Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii
Magdalenie, wprowadził do nieba łotra,
który razem z Nim konał w męczarniach
na krzyżu.
Dwie Jezusowe drogi.
Bywało, że pierwszą szedł znany nam
Francesco Forgione z San Giovanni
Rotondo. Drugi – Leopold Mandić
z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej
stopy.
O dalszą modlitwę w intencji dwóch misjonarzy oblatów zatrzymanych przez władze białoruskie oraz wiernych, którzy zostali pozbawieni opieki duszpasterskiej proszą ich współbracia zakonni. "Obaj oblaci są obywatelami Białorusi. W związku z powyższym prosimy dziennikarzy i agencje prasowe o roztropność w przekazywaniu informacji na ich temat" - pisze w wydanym wieczorem komunikacie o. Paweł Gomulak OMI, rzecznik Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
W związku z zatrzymaniem przez władze białoruskie dwóch misjonarzy oblatów posługujących w diecezji witebskiej na Białorusi misjonarze oblaci wyrażają wdzięczność za wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności oraz modlitwy w intencji ojców Andrzeja i Pawła.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.