Reklama

Polityka

Komisja Europejska chce pozbyć się Wielkiej Brytanii?

Obserwując poczynania Komisji Europejskiej trudno oprzeć się wrażeniu, że komisarze chcą pozbyć się Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Jeśli ten plan zrealizują, to unijna hegemonia Niemiec będzie jeszcze silniejsza.

[ TEMATY ]

polityka

komentarz

społeczeństwo

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brytyjczycy za miesiąc będą mieli referendum ws. dalszego członkostwa w Unii Europejskiej. Nie od dziś wiadomo, że nastroje wyspiarzy są zmienne i nie chcą, by Bruksela wtrącała się w ich politykę wewnętrzną, bo zawsze wysoko cenili sobie suwerenność. Dlatego też zachowania Komisji Europejskiej niemal w przededniu referendum daje wiele do myślenia.

Ostatnie poczynania wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa mogą świadczyć o tym, że ten doświadczony Komisarz nie wie co robi, albo doskonale wie i robi to celowo. Wówczas na cały konflikt Komisji Europejskiej z Polską trzeba patrzeć z zupełnie innej perspektywy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

David Cameron wielokrotnie stawał w obronie Polski. Mówił, że Warszawa sama powinna decydować we własnych sprawach. Podobnie mówią jego partyjni koledzy zasiadający w europarlamentarnej frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, która od wielu lat jest w koalicji z deputowanymi Prawa i Sprawiedliwości. Im częściej Londyn mówił w ostatnich miesiącach o prawie do samostanowienia, tym KE mocniej naciskała Polskę, ale także inne kraje Unii Europejskiej.

Na początku maja Komisja Europejska przyjęła projekt karania państw członkowskich, które nie chcą przyjmować imigrantów. Za każdego z nich takie kraje jak Polska miałyby zapłacić 250 tys. euro, czyli ponad 1 milion złotych za osobę. Tak postawiona sprawa jest jawnym ograniczaniem suwerenności, która w prosty sposób mogłaby zrujnować budżety krajów niechętnych polityce imigracyjnej Brukseli. Desperacie kroki Komisji Europejskiej w tym względzie, nie są niczym innym, jak próbą wyjścia z kryzysu, do którego doprowadziła nieodpowiedzialna polityka Angeli Merkel.

Kilka dni temu Premier Wielkiej Brytanii David Cameron powiedział wyraźnie, że nie można stawiać pod ścianą państw członkowski UE. Co robi w tym czasie Komisja Europejska? Ogłasza ultimatum ws. Trybunału Konstytucyjnego dla Polski na 23 maja, czyli dokładnie na miesiąc przed referendum w Wielkiej Brytanii. Takie kroki Brukseli mogą świadczyć tylko o jednym - unijni komisarze głosami Brytyjczyków chcą pozbyć się ich z Unii Europejskiej. Robią bardzo wiele, aby zniechęcić ich do pozostania w Unii. W tej perspektywie Polska jest tylko drugoplanową figurą w szachowej rozgrywce. Jeśli Frans Timmermans chciałby tylko wesprzeć swoich politycznych kolegów, którzy nad Wisłą są obecnie w opozycji, to powinien działać ostrożnie, aby nie zrazić do Brukseli ludzi glosujących nad Tamizą. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że KE zamierza w najbliższych tygodniach kolejny raz postawić Warszawę do kąta.

Reklama

Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będzie oznaczało, że Polska straci ważnego koalicjanta w europarlamencie, ale także przetrącona zostanie cała koalicja eurorelistów, którzy chcą wspólnoty niepodległych państw, a nie jednego superpaństwa, na którego czele staną Niemcy. Taka wizja przyszłości Unii Europejskiej mogłaby zburzyć stary układ sił w Europie, gdzie panowała równowaga pomiędzy Berlinem, Paryżem i Londynem. Niebawem może okazać się, że jedyną realną siłą na kontynencie będzie Berlin, który podporządkuje sobie wszystkie pozostałe stolice Unii Europejskiej. W tej perspektywie warto przypomnieć sobie politykę nieżyjącej już Margaret Thatcher, która na początku lat 90. niechętnym okiem patrzyła na jednoczenie się wschodnich i zachodnich Niemiec. Już wtedy twierdziła, że zaburzy to równowagę sił w Europie. W ostatnich latach, gdy obserwujemy, jak Berlin coraz sprawniej zarządza wspólnotą poprzez unijnych komisarzy, przekonujemy się, że Thatcher miała rację. Teraz zobaczymy, czy dominacja Niemiec będzie się pogłębiać.

Wiele jednak zależy od dalszych kroków Fransa Timmermansa i całej Komisji Europejskiej względem państw członkowskich, które mają obiekcję wobec polityki narzucanej z Brukseli. Jeżeli twarde działania względem m. in. Polski będą się w najbliższych tygodniach nasilać, to znaczy, że Bruksela na serio chce pozbyć się z unijnego pokładu Wielkiej Brytanii.

2016-05-19 19:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dużo miejsc, chętnych mniej

Sporo wolnych miejsc pozostało na bezpłatnych studiach stacjonarnych na polskich uczelniach. Niektóre mogą jeszcze przyjąć nawet kilkuset, a poszczególne wydziały i kierunki po kilkudziesięciu chętnych

Maturzysto – nie dostałeś się albo nie zdążyłeś złożyć dokumentów na studia pierwszego stopnia? Nic straconego, wolne miejsca czekają – zachęcają wyższe uczelnie. Dodatkowa rekrutacja potrwa do połowy września br.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję