Reklama

Po 100 latach

Motu Proprio św. Piusa X o muzyce kościelnej (3)

Niedziela kielecka 49/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pius X, wśród różnych rodzajów muzyki kościelnej, na pierwszym miejscu stawia chorał gregoriański jako właściwy śpiew liturgii rzymskiej. Owo uprzywilejowanie jest tak znaczące, że czyni z chorału kryterium oceny innych rodzajów śpiewu, które są dopuszczone do liturgii, co wyrażają jego słowa: „o tyle kompozycja jakaś dla Kościoła przeznaczona jest świętsza i bardziej liturgiczna, o ile więcej w przebiegu swym, w natchnieniu i smaku zbliża się do melodii gregoriańskiej, o tyle zaś mniej jest godna świątyni, o ile więcej z tym najwyższym wzorem staje się niezgodna”. Według Piusa X chorał gregoriański, to causa exemplaris każdej kompozycji przeznaczonej dla liturgii. Czy jednak stanowisko to jest dziś do utrzymania?
Śpiew gregoriański stał się nie tylko inspiracją dla innych rodzajów muzyki, ale także okazał się źródłem wszystkich form wielogłosowości europejskiej, do tego stopnia, że uprawniona się wydaje entuzjastyczna aklamacja parafrazująca objawiony Prolog: „Na początku był chorał!”; na początku wszystkiego, co muzycznie brzmiące w Europie i świecie. Nie dziwi zatem, że Papież znający genezę tego gatunku muzycznego, jego wielorakie formy, piękno i profetyczne oddziaływanie na uczestników misterium, zobowiązuje wszystkich do gorliwego i odpowiedzialnego korzystania z tej skarbnicy muzycznej Kościoła.
I choć Kościół Soboru Watykańskiego II, jak i Kościół współczesny, nie daje przywileju wyłączności dla chorału gregoriańskiego, ale traktuje go jako primus inter pares, pierwszy wśród innych, to należy pamiętać, że pozostaje on pierwszym.
Mówiąc o muzyce współczesnej tamtych dni, Papież odnosi się życzliwie do dobrych kompozycji, „poważnych i uroczystych, które stają się godne obrzędów liturgicznych”. Przestrzega jednocześnie, by „kompozycje muzyczne w najnowszym stylu, nie zawierały w sobie nic świeckiego, aby nie było w nich reminiscencji motywów wykonywanych w teatrach i aby w swej formie zewnętrznej nie były wzorowane na modłę utworów świeckich”.
Czy można czytać te papieskie przestrogi, tak zdecydowanie wyłączające z kościelnego „obiegu” pewne kategorie utworów i nie rumienić się ze wstydu, gdy słyszy - włączane do liturgii mszalnej - „kawałki” z oper? Wydaje się, że historia zatacza koło. Św. Pius X musiał oczyszczać muzykę liturgiczną, ów piękny Boży ogród, z wszelkiego rodzaju chwastów, a zatem czegoś, co samo w sobie może być nawet poprawne jako kompozycja, to jednak w żaden sposób nie przystające do sakralnego obrzędu. To, co powstawało dla innych celów, na inne okazje, niech też takim pozostanie; to zaś, co pisano dla liturgii, niech będzie szanowane, odnawiane i pieczołowicie pielęgnowane, jak chociażby cała Palestrinowska spuścizna, stanowiąca prawdziwy wzór wielogłosowości, mające prawo obywatelstwa w liturgii posoborowej.
Pius X, traktując sprawę z całą powagą swego urzędu, odwołuje się do poczucia odpowiedzialności wszystkich, od których zależy wcielenie w życie tej mądrej reformy. Jego słowa zachęty i polecenia nakładają odpowiedzialność za muzykę na wszystkich przełożonych, począwszy od tych „najniżej” do tych, od decyzji których zależy wszystko, albo bardzo wiele. Idzie tu nawet o drobne gesty, czasem może tylko zmarszczenie czoła czy grymas niezadowolenia, który zniechęci do wystawiania „teatru” czy imprez w tonacji „disco polo”.
Gorliwość o Dom Twój pożera mnie! Ten święty Papież zachęca do gorliwości o Dom Boży, o piękno muzyki w nim wybrzmiewającej. Jednocześnie przestrzega, by przez opieszałość, zaniedbania i lenistwo, „nie wciskać do ręki Chrystusowi owych powrozów, którymi ongi Boski Zbawiciel wyganiał ze świątyni niegodnych, co ją bezcześcili”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Włoski „łowca” pedofilów ks. Fortunato Di Noto: musimy bardziej chronić dzieci

2024-05-05 15:35

[ TEMATY ]

Ks. Di Noto

Włodzimierz Redzioch

Ks. Fortunato Di Noto

Ks. Fortunato Di Noto

Pedopornografia staje się coraz powszechniejszym przestępstwem w internecie, do tego dochodzą nadużycia związane z wykorzystywaniem sztucznej inteligencji. W rozmowie z włoską agencją SIR wskazuje na to ks. Fortunato Di Noto. Jest on inicjatorem Dnia Dzieci Ofiar Przemocy, Wykorzystywania i Obojętności, który przypada w pierwszą niedzielę maja. W tym roku obchodzony jest już po raz dwudziesty ósmy i przekroczył granice Włoch, docierając m.in. do Polski, Francji i Watykanu.

Obojętność unicestwia dzieciństwo

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję