Reklama

Niedziela Częstochowska

Nowa książka prof. Stanisława Tadeusza Olejnika

W serii Wieluńska Biblioteka Regionalna (nr 36) ukazała się kolejna publikacja pióra profesora Tadeusza Olejnika „Historia – moja miłość” z podtytułem „Zbiór artykułów naukowych Stanisława Tadeusza Olejnika”.

[ TEMATY ]

książka

Wieluń

Zofia Białas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książka ukazała się na rynku księgarskim w 2019 roku. Jej wydawcą jest Muzeum Ziemi Wieluńskiej w Wieluniu. Muzeum też zorganizowało spotkanie promocyjne.

Promocja książki, która odbyła się 7 marca, zgromadziła wielu znamienitych gości, a wśród nich: Pawła Rychlika - Posła na Sejm RP, przedstawicieli władz samorządowych, rodzinę profesora i liczne grono przyjaciół z Wielunia, Opola, Łodzi, Poznania, Sieradza, Wieruszowa, Praszki, Olesna, Piotrkowa Trybunalskiego. Muzycznie uświetnili ją panowie Kokocińscy, ojciec i syn, prywatnie przyjaciele profesora. Wykonane przez nich na początku spotkania utwory – „Ku czci, ku pamięci” i „Ave Maryja” J. S. Bacha wzruszyły nie tylko bohatera spotkania, ale także wszystkich obecnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Spotkanie rozpoczął Jan Książek - Dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej i Redaktor Wieluńskiej Biblioteki Regionalnej, który powiedział m.in.: - Książka ukazała się w roku jubileuszu MZW, które w tym roku obchodzi swoje 55 lat od odrodzenia w 1964 r.(pierwsze funkcjonowało w latach 1926 – 1939) i 55 lat od powołania serii wydawniczej Wieluńska Biblioteka Regionalna i nosi bardzo osobisty tytuł. Tytuł książki „historia – moja miłość” w zestawieniu z Klio – muzą historii, mówi o emocjonalnym podejściu profesora do uprawianego zawodu historyka regionalisty i pasji utrwalania wszystkiego, co dotyczy ziemi wieluńskiej i miasta Wielunia. Profesor przez okres ponad 50 lat pracy naukowo - badawczej opublikował wiele prac zwartych i bardzo wiele artykułów opublikowanych w czasopismach regionalnych i ogólnopolskich. Publikował także w Niemczech i Finlandii. Niezależnie od podejmowanego tematu wykazywał się zawsze dociekliwością i rzetelnością. Dziś Profesor Tadeusz Olejnik jest niekwestionowanym autorytetem historycznym w całej Polsce, nie tylko w Polsce środkowej (prof. Akademii Świętokrzyskiej im. Jana Kochanowskiego– Filia w Piotrkowie Trybunalskim), muzealnikiem (zorganizował MZW od podstaw, powołał Muzeum Wnętrz Dworskich w Ożarowie dziś Oddział Muzeum Ziemi Wieluńskiej), inicjatorem i założycielem Towarzystwa Przyjaciół Wielunia i Wieluńskiego Towarzystwa Naukowego (obydwa działają do dziś).

Reklama

W publikacji „Historia – moja miłość” znalazły się w części zasadniczej 33 wybrane artykuły pogrupowane w blokach tematycznych: Vieluniana, Z dziejów polskiego pożarnictwa, W kręgu regionalizmu. W dalszej części publikacji znalazła się bibliografia prac profesora za lata 1960 – 2018 uwzględniająca 49 publikacji zwartych i 300 artykułów, indeks nazwisk. Publikację rozpoczyna artykuł „Z domową ojczyzną w sercu” pióra językoznawcy Bogdana Walczaka z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, który napisał: „Profesor Tadeusz Olejnik jest nie tylko gigantem myśli, ale także – a może nawet przede wszystkim – gigantem czynu”, a my się pod tym podpisujemy, bo rzeczywiście dokonaniami swoimi na niwie naukowej, społecznej mógłby obdzielić wiele osób.

Stąd wiele ciepłych słów, pięknych kwiatów i życzeń na dalsze lata pracy, wszak zostały jeszcze tematy z historii ukochanej przez profesora ziemi wieluńskiej, czekające na swoje opisanie.

2019-03-08 09:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trzeci cud w Oknie Życia w Wieluniu

17 września w wieluńskim Oknie Życia im. Jana Pawła II, przy klasztorze sióstr antoninek, znaleziono noworodka – dziewczynkę.

– Jeszcze nie wiemy, jakie imię otrzyma – powiedziała s. Auxiliana, która zaalarmowana dzwonkiem o godz. 4 rano jako pierwsza przybyła do Okna Życia. Za nią przybiegła s. Barbara, która zadzwoniła pod nr 112. Na miejsce przyjechały policja i karetka pogotowia ratunkowego. Dziewczynka została odwieziona do wieluńskiego szpitala, gdzie po przebadaniu stwierdzono, że jest zdrowa. Dziewczynka to noworodek. Obok niej w Oknie Życia pozostawiono torbę z ubrankami i pieluszkami. W środku był nawet smoczek.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję