Pandemia COVID-19 odcisnęła swoje piętno na wielu dziedzinach naszego życia. W sposób szczególny dotknęła osoby będące beneficjentami Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. O to, jaka jest obecnie ich sytuacja pytamy Jana Wrońskiego.
Karolina Mysłek: Osoby z niepełnosprawnością, wymagające szczególnej opieki, to jedna trzecia naszego społeczeństwa. Połowa z nich to ścisłe grono beneficjentów PFRON-u. Na ile pandemia zmieniła ich sytuację?
Jan Wroński: Osoby z niepełnosprawnością to grupa, która funkcjonuje w swoich potrzebach niezależnie od tego, czy jest pandemia, czy jej nie ma. Podobnie jak my funkcjonujemy w naszym obszarze wsparcia bez zmian. Zaspokajamy więc potrzeby zarówno w zakresie indywidualnego wsparcia – m.in. oprotezowanie, możliwość zakupu wózka akumulatorowego czy innego sprzętu wspomagającego funkcjonowanie, np. monitora brajlowskiego – jak również udzielania pomocy finansowej w kształceniu na wyższej uczelni czy studiach doktoranckich.