Reklama

105. rocznica urodzin prymasa Wyszyńskiego

Śladami Prymasa Wyszyńskiego

W Zuzeli 3 sierpnia 1901 r., czyli równo 105 lat temu, urodził się sługa Boży kard. Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia. Zuzela to malownicza nadbużańska wieś, położona na granicy Mazowsza i Podlasia, między Nur a Małkinią. To właśnie w takim rodzinnym i wiejskim krajobrazie kształtowała się osobowość przyszłego prymasa, jego światopogląd, rodziła się wiara i miłość do ojczyzny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zuzela znacznie się zmieniła od czasów, kiedy mieszkał w niej mały Stefan

Dojeżdżając do Zuzeli, na skraj wsi, widzimy tablicę informującą, że właśnie tu, w Roku Pańskim 1901, urodził się sługa Boży Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński. W centrum tej niewielkiej miejscowości usytuowany jest neogotycki kościół, przy nim pomnik Księdza Kardynała, a po przeciwnej stronie ulicy Muzeum Lat Dziecięcych Prymasa Tysiąclecia.

Jak u Państwa Wyszyńskich

W drewnianym budynku muzeum są trzy pomieszczenia. Ten niewielki domek pamięta czasy małego Stefka Wyszyńskiego, który mieszkał wraz z rodziną w bardzo podobnym budynku kilka merów dalej. Jego ojciec Stanisław był organistą w parafialnym kościele, dlatego też cała rodzina Wyszyńskich mieszkała w organistówce, blisko świątyni.
Muzeum Lat Dziecięcych Prymasa Tysiąclecia zostało umieszczone w szkole, do której uczęszczał mały Stefan. W jednej z izb drewnianego budynku została zrekonstruowana szkolna sala. W dokładnie odtworzonej klasie z początku XX wieku, na ścianie wisi jeszcze portret cara Mikołaja II oraz rosyjskie mapy. Przed 105 laty Zuzela znajdowała się w zaborze rosyjskim. Dzieci uczyły się rosyjskiego i nawet kartoteka parafialna była prowadzona w języku zaborcy.
W następnych dwóch pomieszczenia muzeum znajduje się rekonstrukcja domu rodzinnego Prymasa Wyszyńskiego. Został tu zaaranżowany pokój gościnny. Na jego ścianach można zobaczyć stuletnie wizerunki Matki Bożej Ostrobramskiej i Częstochowskiej oraz instrument, na którym niegdyś grał ojciec przyszłego prymasa. Liczne dewocjonalia, meble, obrusy czy zasłony były zbierane i ustawiane tak, aby jak najwierniej oddać nastrój domu rodzinnego małego Stefanka. W dokładnym odtworzeniu tego mieszkania, 13 lat temu, pomagały żyjące jeszcze wtedy siostry Prymasa Wyszyńskiego. Zadbały o to, aby muzeum było jak najwierniejszym odzwierciedleniem tego, co zapamiętały ze swojego dzieciństwa. W trzecim pomieszczeniu, kuchni, można zobaczyć - tak jak niegdyś u państwa Wyszyńskich - zastawiony stół. Obok wiekowa, drewniana kołyska, a przy piecu stuletnie sprzęty kuchenne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mały Stefek nosił cegły

Po przeciwnej stronie muzeum usytuowany jest neogotycki kościół z 1913 r. Na początku XX wieku przy jego budowie Stefan Wyszyński, wówczas uczeń szkoły w Zuzeli, pomagał nosić cegły. W kościele znajduje się też oryginalna chrzcielnica, przy której został ochrzczony tuż po urodzeniu. Przeniesiono ją ze starego, XVII-wiecznego kościółka, który w czasach dzieciństwa przyszłego prymasa był kościołem parafialnym.
Przed wejściem do kościoła znajduje się pomnik Prymasa Tysiąclecia. Został on odlany ze spiżu według projektu rzeźbiarza Leona Machowskiego. Monument pobłogosławił Papież Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki do ojczyzny w czerwcu 1987 r. Jesienią tego roku został uroczyście odsłonięty w Zuzeli. Za pomnikiem stoi pamiątkowa dzwonnica, którą wybudowano w 1994 r., na 70-lecie kapłaństwa Księdza Prymasa. Dzwony otrzymały imiona trzech wielkich polskich kapłanów: Jana Pawła II, kard. Stefana Wyszyńskiego i ks. Jerzego Popiełuszki. Na co dzień jest używany najmniejszy dzwon im. ks. Popiełuszki, w niedzielę - średni im. kard. Wyszyńskiego, a wszystkie trzy naraz można usłyszeć tylko w Boże Narodzenie i Wielkanoc.
Chociaż okres zuzelski był tylko krótkim epizodem w życiu Księdza Prymasa (obejmował lata 1901-10), sam kard. Wyszyński często powtarzał, że najwięcej nauczył się w swojej rodzinie. Zapewne był to jeden z najszczęśliwszych okresów jego życia, ponieważ obejmował beztroskie dzieciństwo, kiedy jeszcze żyła jego matka.

Leniwie płynący Bug

Młode małżeństwo Stanisława i Julianny Wyszyńskich sprowadziło się do Zuzeli w 1900 r. Ojciec przyszłego Prymasa dostał w parafii posadę organisty. Państwo Wyszyńscy zamieszkali w tzw. organistówce, w domu należącym do parafii. Jest on usytuowany kilkanaście metrów od byłej szkoły podstawowej, do której uczęszczał młody Stefan, a gdzie obecnie mieści się siedziba muzeum. Z okien roztaczał się widok na malowniczą rzekę Bug. Ksiądz Prymas wspominał w późniejszych latach, że „pamięta pierwsze po obudzeniu wejrzenie przez okno na niedaleki Bug, którym płynęły berliny ze zbożem, świecąc z daleka białym płótnem żagla”. Taki był klimat domu rodzinnego państwa Wyszyńskich, takie były pierwsze wzruszenia małego Stefana i pierwsze zapamiętane wydarzenia. W rodzinnym i wiejskim krajobrazie kształtowała się osobowość przyszłego prymasa, światopogląd, rodziła się wiara i miłość do ojczyzny. Stefan Wyszyński miał zaledwie kilkadziesiąt metrów do kościoła czy na plebanię, do ówczesnego proboszcza ks. Antoniego Lipowskiego. Całe życie rodzinne było ściśle związane z kościołem.
Po opuszczeniu Zuzeli w 1910 r. rodzina Wyszyńskich udała się do Andrzejewa. Była tam większa parafia i co się z tym wiązało, wyższe uposażenie oraz lepsze warunki mieszkaniowe dla powiększającej się rodziny organisty. Julianna i Stanisław spodziewali się kolejnego, szóstego dziecka. Wkrótce po przeprowadzce urodziła się Zofia. Niestety, matka się rozchorowała i umarła, a po niedługim czasie zmarła także Zofia.

Powstanie Zuzeli wiąże się ze spławem drewna, zboża i innych towarów. Pierwsze źródła pisane wymieniają Zuzelę już w 1161 r. jako wieś darowaną klasztorowi Kanoników Regularnych w Czerwińsku nad Wisłą przez Henryka - księcia mazowieckiego. Ok. 1239 r. figuruje ona w dokumencie Konrada Mazowieckiego, jako dobrze rozwinięta osada z targowiskiem, położona przy przeprawie przez Bug na szlaku łączącym Mazowsze ze Wschodem. 10 lipca 1448 r. została erygowana w Zuzeli parafia. Miejscowość posiadała wtedy prawa miejskie, które utraciła bezpowrotnie w 1648 r.
Bug miał istotny wpływ na rozwój Zuzeli. Ksiądz proboszcz powiedział, że kiedyś, gdy parafia obejmowała jeszcze tereny zza Buga, wierni przypływali łodziami na niedzielną Msze św. Mały Stefan ze swoim ojcem także pływał po rzece, dostarczając w ten sposób pomoc dla ubogich.
Zuzela zmieniła się od czasów, kiedy mieszkał w niej mały Stefan. Dziś z jego domu rodzinnego, tzw. organistówki, nie widać już leniwie płynącego Bugu. Rzeka zmieniła koryto, przepływa dalej, a między domem Wyszyńskich i rzeką wybudowano nowy kościół. Stary stał w innym miejscu i nie zasłaniał widoku na rzekę z organistówki. Tradycyjny dom parafialnego organisty został odbudowany po wojnie na tych samych co niegdyś fundamentach. Teraz mieszkają w nim siostry zakonne; jedna z nich jest - tak jak ojciec Prymasa - organistką, a druga opiekuje się muzeum. W Zuzeli jest bardzo mało dzieci. Rozwiązano nawet szkołę podstawową.

2006-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Najświętszym Sakramentem przez USA: heroiczne świadectwa wiary

2024-06-01 13:39

[ TEMATY ]

USA

Karol Porwich/Niedziela

To był zuchowały pomysł, lecz dziś nawet święci zazdroszczą nam takiej eucharystycznej pielgrzymki - mówi ks. Roger Landry, kapelan jednej z czterech procesji, które przemierzają całe Stany Zjednoczone, by 16 lipca po 65 dniach marszu dotrzeć do Indianapolis, gdzie odbędzie się Krajowy Kongres Eucharystyczny. Do obowiązków ks. Landry’ego należy noszenie monstrancji na najdłuższych odcinkach pielgrzymki. Jak przyznaje codziennie jest świadkiem niesamowitych aktów wiary.

Krajowa Pielgrzymka Eucharystyczna wyruszyła 17 maja z czterech stron kraju. Ks. Landry jest kapelanem trasy wschodniej, która rozpoczęła się w New Haven. Liczy ponad 1500 mil. W ubiegłym tygodniu była w Nowym Jorku. Kiedy przechodziliśmy przez Bronx, byłem świadkiem heroicznego wręcz aktu pobożności - wyznaje amerykański kapłan, opowiadając o niepełnosprawnej kobiecie, która na widok Najświętszego Sakramentu nalegała, by mogła wstać z wózka inwalidzkiego i uklęknąć przed Panem Jezusem. Dodaje, że takie sytuacje zdarzają się każdego dnia. Ludzie przyłączają się do pielgrzymki, zatrzymują swoje samochody, klękają na asfalcie, z wielkim nabożeństwem witają Najświętszy Sakrament na ulicach swych miast. Rozmawiając z portalem Crux, ks. Landry przyznaje, że wszystko to przypomina atmosferę Niedzieli Palmowej, z tą tylko różnicą, że wtedy Pan Jezus jechał na osiołku, a teraz jest niesiony przez kapłana.

CZYTAJ DALEJ

Bielsko-Biała: pogrzeb biskupa Janusza Zimniaka

2024-05-31 23:07

[ TEMATY ]

bp Antoni Jacek Zimniak

diecezja.bielsko.pl

Kardynałowie i biskupi uczestniczyli 31 maja br. w katedrze w Bielsku-Białej w uroczystym pogrzebie biskupa pomocniczego seniora diecezji bielsko-żywieckiej Janusza Zimniaka. Ciało duchownego, który przeżył 90 lat, w tym 44 jako biskup i 68 jako kapłan, spoczęło w grobie zasłużonych kapłanów na bielskim cmentarzu przy ul. Grunwaldzkiej.

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz. Wspólnie z metropolitą warszawskim nad trumną zmarłego hierarchy modlili się m.in. kard. Stanisław Dziwisz oraz arcybiskupi Adrian Galbas i Wiktor Skworc, a także biskupi: Roman Pindel, Piotr Greger, Zdzisław Fortuniak, Jan Kopiec, Grzegorz Olszowski, Paweł Socha, Marek Szkudło, Adam Wodarczyk.

CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: święcenia nie upoważniają do sięgania po „rzeczy złote, a skromne"

2024-06-01 16:17

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Archidiecezja Krakowska

Święcenia nie dają wam prawa do reformowania Kościoła według własnych wizji i pomysłów. Nie są przepustką na salony polityczne ani do miejsc, gdzie bywają ludzie z wyższych sfer - mówił bp Damian Muskus OFM do franciszkanów, którzy z jego rąk przyjęli święcenia diakonatu i prezbiteratu. - Nie bądźcie teoretykami bliskości z Jezusem, ale praktykujcie ją wiernie - apelował do nich.

Święcenia w stopniu prezbitera i diakona przyjęło w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie 14 braci ze Studium Franciszkańskiego: franciszkanie konwentualni, reformaci i kapucyni.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję