Reklama

Księża poeci

„Trudem jest miłowanie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fioletowy wiatr - tak zatytułowany był debiutancki tomik poezji ks. Krzysztofa Lechowicza, podpisującego swoje utwory jako brat Wenanty Krzysztof. Potem przyszły następne poetyckie zbiory: Tęsknota, Kocham, bo kocham, Przesłuchanie zakochanego, Zaczekaj, zawołam miłość, Jak marmur, krew, światło, Dla ciebie, Przyjacielu i inne. Brat Wenanty Krzysztof w swoich utworach prowadzi z Czytelnikami szczególny dialog, który ma pomóc im w odnajdywaniu prawdy o życiu, pokonywaniu lęków wynikających z poczucia samotności. Drogowskazami na tej drodze są wiara i miłość. Te bardzo osobiste, intymne wiersze są świadectwem własnej drogi do Boga, a także głębokiej obserwacji świata, odkrywaniem, ukrytego nieraz głęboko, piękna. Abp Józef Michalik we wstępie do tomiku Dojrzewanie dębów napisał: „Wiersze przenoszą na karty książki piękno w świecie podpatrzone, ale też urok prawdy, która wygląda z własnego wnętrza, z serca otwartego na inną siłę i moc, i na przyjaźń dopiero na początku drogi. (...) Poeta to nie tylko obserwator i świadek, bywa nauczycielem, który mówi, że «trudem jest miłowanie». Wymowna to poezja, w której niespodziewanie w zapachu bzów i w chudym dziecku jawi się Chrystus”.
Są w twórczości ks. Lechowicza wiersze szczególne, wiersze pełne bólu, które powstały po tragicznej śmierci brata, także kapłana - ks. Piotra Lechowicza, który w 2001 r. zginął w wypadku, podróżując z młodzieżą. Wiersze te znajdują się w tomiku Nie umiem odejść od brzegu oceanu. Z niego właśnie pochodzi wybrany przez nas wiersz.

Rozmowy z Bratem

Przepustka

Brat Wenanty Krzysztof

Popatrz - rzekł Bóg - potrzebowałem Cię właśnie takiego, jaki jesteś. Wędrowałeś w moje imię i w ludziach osiadłych wzbudzałeś zawsze trochę tęsknoty za wolnością.
(H. Hesse, Trzy opowieści z życia Knulpa)

Stoję nad mogiłą
rozdartą jak rana
żywą dotykami dłoni
oddechem niezliczonych kwiatów
utrzymują się one długo
bo tyle łez upadło na nie
rodziców przyjaciół braci
Arcybiskupa wdzięcznych ludzi

i pójdzie brat do nieba
z ofiarowanym Aniołkiem
i wejdzie przez bramę
z przepustką pachnących kwiatów
które nie umarły

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję