Reklama

Snowboardowe szaleństwa

Od 31 stycznia do 7 lutego Krynica-Zdrój stanie się snowboardową stolicą Polski. W tych dniach bowiem odbywa się tam Snowboard Festival 2010 z udziałem zagranicznych gości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zjeżdżanie na desce jest w Polsce coraz bardziej popularne. Uprawiają je nie tylko młodzi ludzie. Nie brakuje również i starszych. Jest też dyscypliną olimpijską (nt. igrzysk w Vancouver zob. tekst na str. 34-35).
W Krynicy-Zdrój w ramach SF 2010 odbywa się Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Snowboardzie. Potem zaś są zawody Pucharu Karpat, w których wezmą udział zawodnicy z Czech, Chorwacji, Rumunii, Ukrainy, Węgier, Serbii i oczywiście Polski.
Swój udział zapowiedzieli też nasi reprezentanci, m.in.: Jagna Marczułajtis-Walczak (czwarta na igrzyskach w Salt Lake City) oraz Paulina Ligocka (dwa razy trzecia na Mistrzostwach Świata). Potem nasi udadzą się na kanadyjską olimpiadę.
Z pewnością wielką atrakcją SF 2010 jest przyjazd ekipy młodych snowboardzistów z… Indii. Poza tym imprezie towarzyszą różnego rodzaju konkursy dla publiczności i dobra muzyka.
Jeśli chodzi o konkurencje rozgrywane w ramach snowboardu, to najbardziej popularne są trzy: halfpipe, snowboardcross i slalom gigant równoległy. Dzięki pierwszej z nich (dosłownie tłumacząc z ang., oznacza „połowę rury”) powstał tzw. freestyle snowboardowy (wolny styl w zjeżdżaniu na desce). Halfpipe jest bardzo popularny i niezwykle spektakularny. Zawodnicy, którzy go uprawiają, zjeżdżają niejako w śnieżnej rynnie, wykonując jednocześnie akrobatyczne ewolucje. Sędziowie oceniają te ekwilibrystyczne skoki. Podstawą zaś oceny jest ich różnorodność oraz stopień trudności.
Snowboardcross, zazwyczaj zna-ny jako SBX, łączy w sobie tzw. alpine i freestyle. Otóż tor, na którym się go uprawia, jest połączeniem różnych części terenu z wieloma utrudnieniami. Są tam np. połacie muld, zakręty, kilkustopniowe skocznie, bandy, ślimaki itd. Od zawodników wymaga się nie tylko panowania nad skokiem, prawidłowego lądowania, ale również uzyskania jak najkrótszego czasu przejazdu. Sama formuła rozgrywania zawodów jest również bardzo ciekawa. W czasie kwalifikacji zostaje wyłonionych w trakcie dwóch czasowych przejazdów trzydziestu dwóch zawodników i szesnaście zawodniczek. Potem ścigają się oni w czwórkach. Pierwszy na mecie przechodzi dalej. W końcu wygrywa najlepszy.
Trzecia konkurencja to slalom gigant równoległy (znany też jako PGS). Zalicza się go do tzw. dyscyplin alpejskich. Polega on na zjeżdżaniu po wyznaczonych trasach, gdzie powbijane są tyczki. Wygrywa ten, kto najszybciej dojedzie do mety. Jest on podobny do slalomu narciarskiego, choć w snowboardzie uzyskuje się o wiele większe prędkości. I tak w PGS chodzi o to, by uzyskać jak najlepszy czas przejazdu w sesji kwalifikacyjnej. Do finału awansuje szesnastu zawodników z kwalifikacji. Potem zjeżdżają oni w parach. Niektórzy nazywają slalom gigant równoległy, jak również konkurencje alpejskie Formułą 1 na śniegu.
Jakkolwiek by nie patrzeć na snowboard, jest to sport wymagający sporej kondycji. Jego fanom daje wielką frajdę. Co prawda, nie uniknie się w nim licznych siniaków, a nawet kontuzji. Niemniej jednak jazda na desce jest w miarę bezpieczna, jeśli tylko ma się odpowiedni strój i nie przecenia swoich możliwości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród uczestników ostatni weterani

2024-05-18 08:19

[ TEMATY ]

Monte Cassino

armia gen. Andersa

Witold Gudyś

Po 80 latach od pamiętnej Bitwy o Monte Cassino na terenie Polskiego Cmentarza Wojennego na tym wzgórzu spotkają się przedstawiciele władz Polski na czele z Prezydentem RP, Marszałkiem Senatu i Wicemarszałkiem Sejmu, kombatanci, rodziny żołnierzy, a także ostatni żyjący weterani 2. Korpusu Polskiego gen. Andersa. Główne uroczystości odbędą się w sobotę 18 maja. Ich organizatorem jest Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych przy wsparciu Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Rzymie.

Jednym z uczestników obchodów rocznicowych jest 99-letni Józef Skrzynecki. Już jako 16-latek wstąpił do armii gen. Andersa. W czasie walk o Monte Cassino był czołgistą w 4 Pułku Pancernym „Skorpion”. Walczył też o wyzwolenie Bolonii i Ankony, a po wojnie wrócił do Polski.

CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie Nycz i Ryś krytycznie o decyzji prezydenta Warszawy ws. symboli religijnych

2024-05-17 20:17

[ TEMATY ]

Warszawa

kard. Kazimierz Nycz

Kard. Grzegorz Ryś

symbole religijne

flickr.com/episkopatnews

Kard. Kazmierz Nycz

Kard. Kazmierz Nycz

To próba zaprowadzenia “urawniłowki” w pluralistycznym społeczeństwie - tak zarządzenie prezydenta Warszawy w sprawie symboli religijnych w stołecznych urzędach komentuje dla KAI kard. Kazimierz Nycz. Z kolei kard. Grzegorz Ryś stwierdza: “Neutralność, która domaga się tego, żeby każdy ‘wyzerował’ się ze swoich przekonań i poglądów nie buduje wspólnoty międzyludzkiej”.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie chce symboli religijnych w przestrzeniach stołecznych urzędów. Jest to zapisane w jego wydanym w ub. tygodniu zarządzeniu dotyczącym “Standardów równego traktowania w Urzędzie m.st. Warszawy”.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję