Cmentarz położony w północno wschodnich Włoszech jest miejscem spoczynku ponad 100 tysięcy żołnierzy poległych w I wojnie światowej podczas krwawych walk nad Soczą. W tym rejonie przebiegała linia frontu w wojnie pomiędzy Włochami i siłami austriacko-węgierskimi. Po przystąpieniu Włoch do wojny w 1915 r. miało miejsce na tamtym terenie 12 wielkich bitew, które pochłonęły setki tysięcy zabitych i rannych.
Wizyta Ojca Świętego potrwa kilka godzin. Najpierw Franciszek odwiedzi cmentarz żołnierzy armii austro-węgierskiej, a następnie na włoskim cmentarzu – memoriale odprawi z biskupami polowymi z całego świata Mszę św. w intencji ofiar wojen światowych oraz konfliktów zbrojnych toczących się na świecie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Eucharystię z papieżem koncelebrować będzie m.in. bp Józef Guzdek, biskup polowy Wojska Polskiego. Mauzoleum Fogliano di Redipuglia
Reklama
Przed wyjazdem na uroczystości bp Guzdek powiedział KAI, że wspólna Msza św. to dramatyczne wołanie o pokój. – Jedziemy do Włoch, żeby razem z Ojcem Świętym dać wyraz, że pokój jest nam bardzo bliski, jest w naszych sercach i chcemy wspierać Franciszka w walce o pokój. Każdy cmentarz i grób żołnierza jest wołaniem o pokój - powiedział biskup polowy.
Podczas Mszy św. biskupi otrzymają lampki oliwne, które zapalili podczas Mszy św. sprawowanych w swoich diecezjach za poległych w I wojnie światowej.
W I wojnie światowej poległo dwóch stryjecznych dziadków obecnego papieża: Vittorio i Giulio Bergoglio.
27 lipca podczas modlitwy "Anioł Pański" w Watykanie Franciszek nawiązał do 100. rocznicy wybuchu I wojny światowej. "Wspominając to tragiczne wydarzenie wyrażam życzenie, aby nie powtórzyły się już błędy przeszłości, ale aby wyciągnięto lekcje z historii, sprawiając, że coraz bardziej będą przeważały racje pokoju za pośrednictwem cierpliwego i odważnego dialogu" - mówił papież.