Reklama

Niedziela Sandomierska

Pożegnaliśmy symbole ŚDM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okres przedświąteczny był pełen wrażeń dla Natalii Bełz, która reprezentowała naszą diecezję podczas przekazania Symboli Światowych Dni Młodzieży młodym z Panamy. Ceremonia dokonała się w Niedzielę Palmową z udziałem Ojca Świętego Franciszka w Rzymie.

Już we wtorek, w późnych godzinach nocnych, wyruszyła pielgrzymka przedstawicieli młodzieży z całej Polski, aby w Rzymie uczestniczyć we Mszy św. z Papieżem. Jak relacjonuje nasza delegatka: – Długi czas, który spędziliśmy w autokarze, wykorzystaliśmy na integrację i wymianę doświadczeń związanych z przeżywaniem Dni w Diecezjach, jak i wydarzeń centralnych w Krakowie. Po tak pięknych świadectwach trzeba przyznać i powtórzyć po raz kolejny, że przygotowania i przeżywanie Światowych Dni Młodzieży były czasem działania Ducha Świętego w sercach i naszego otwierania się na Bożą łaskę. Nawet wśród trudu przygotowań i uczestnictwa w ŚDM, odnaleźliśmy działanie Boga i Jego Opatrzność. Byli z nami Ola i Kuba, którzy jako delegacja z Polski pojechali do Panamy. Opowiadali swoje przeżycia związane z wizytą w tym kraju, zdawali relację z oczekiwań Panamczyków, którzy chcą pokazać swój kraj i siebie takimi, jakimi są i to, czym i jak żyją na co dzień. W drodze na główne wydarzenia pod przewodnictwem Papieża, podziwialiśmy uroki Adriatyku, zwiedziliśmy część Wenecji, by w końcu dotrzeć do Rzymu – opowiada Natalia i dodaje. – W sobotę wieczorem zgromadziliśmy się w bazylice Santa Maria Maggiore, by przeżyć czuwanie z Papieżem. Rozważaliśmy Magnificat, scenę pod Krzyżem, kiedy Jezus powierzył św. Jana pod opiekę Matki, jak również słuchaliśmy słów Papieża Franciszka i świadectw młodych ludzi. Wzruszającym dla mnie momentem był czas wprowadzenia krzyża – symbolu Światowych Dni Młodzieży. Przypomniał się wtedy czas peregrynacji w naszej diecezji, który był czasem dużego zaangażowania ze strony parafian i wolontariuszy. Tak wiele osób przeżyło wtedy chwile bliskości z Jezusem i Maryją – podkreśla Natalia. – Dzień Niedzieli Palmowej rozpoczęliśmy wcześnie, by na czas stawić się na Placu św. Piotra. Po przyjęciu Komunii św. nastąpiło przekazanie symboli ŚDM przedstawicielom z Panamy. I znów popłynęło z naszych oczu wiele łez. Oczywiście łez szczęścia i nadziei. Nie sposób było mi objąć myślami wszystkich tych cudownych działań młodzieży i całych parafii naszej diecezji; tego zaangażowania, chęci podejmowania inicjatyw; pięknych świadectw tego, jak czas Światowych Dni Młodzieży zmienił życie młodych i wzbudził pragnienie życia czystym sercem i czynami miłosierdzia. Nasze rozmowy z Panamczykami to przede wszystkim życzenia dla nich, aby doświadczyli podobnych chwil. Kiedy spotykaliśmy się z nimi w trakcie popołudniowego spaceru, wymienialiśmy uśmiechy i dobre słowa. Z pewnością dzisiaj w Watykanie i w Rzymie czuliśmy się dumnymi Polakami, pamiętając oczywiście, że to Pan Bóg kierował wydarzeniami Światowych Dni Młodzieży w Polsce. Ludzie z różnych krajów cieszyli się na nasz widok, miło wspominając pobyt w naszym kraju – relacjonuje Natalia. – Przez cały czas trwania pielgrzymki modlimy się w intencji pokoju na świecie, za nasze diecezje oraz dziękując za ŚDM w Polsce prosimy o dobre przygotowania na kolejne w Panamie. Nieustannie pamiętamy w modlitwie za potrzebujących, ubogich, prześladowanych, do czego zachęcił na placu św. Piotra Papież Franciszek, mając nadzieję, że na Chrystusie młodzi zbudują świat pełen pokoju i miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-04-19 14:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znak Boga, który jest wszędzie

Krzyż Światowych Dni Młodzieży i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani opuściły naszą diecezję. 5 marca w Jakubowie miało miejsce pożegnanie symboli, które następnie powędrowały do diecezji legnickiej

Znaki ŚDM od 25 lutego przybyły do prawie 30 miast naszej diecezji. W ich cieniu odbywały się spotkania w szkołach, domach dziecka, zakładach poprawczych, domach opieki społecznej i więzieniach, towarzyszyły nabożeństwu ekumenicznemu, zaniesione zostały do wielu kościołów, również do świątyni protestanckiej i cerkwi greckokatolickiej, trafiły do wyższych uczelni, hali sportowej, domu kultury, na Zamek Piastowski i do szpitala. Były obecne na spotkaniu z okazji 1050-lecia Chrztu Polski oraz na uroczystościach upamiętniających Żołnierzy Wyklętych. Modlili się przy nich chorzy i niepełnosprawni. Odbywały się Drogi Krzyżowe, procesje, adoracje i czuwania modlitewne. I choć peregrynacja była zorganizowana głównie z myślą o młodzieży, nie brakowało też dzieci i dorosłych pragnących choć przez chwilę dotknąć krzyża podarowanego przez Jana Pawła II młodzieży świata.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję