Reklama

Homilie

Franciszek u św. Marty: pomagajmy ludziom zbliżyć się do Jezusa

Nie oddalajmy innych od Jezusa, ale słuchajmy wołania tych, którzy potrzebują Pana – powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii papież odniósł się do Ewangelii czwartku ósmego tygodnia zwykłego (Mk 10, 46-52), mówiącej o spotkaniu Jezusa z niewidomym żebrakiem Bartymeuszem pod Jerychem. Wołał on, prosząc o uzdrowienie, ale wielu chciało go uciszyć. „Są chrześcijanie nominalni, salonowi, ludzie lubiący przyjęcia, ale ich życie wewnętrzne nie jest chrześcijańskie, lecz światowe. Ten, kto nazywa siebie chrześcijaninem a żyje jak światowiec oddala tych, którzy wołają do Jezusa o pomoc" - mówił Ojciec Święty.

[ TEMATY ]

Msza św.

homilia

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Scena ta skłoniła Ojca Świętego do wyróżnienia trzech grup chrześcijan. Są bowiem ludzie zainteresowani jedynie ich relacją z Jezusem, relacją „zamkniętą, egoistyczną”, ludzie nie słyszący wołania innych.

„Ta grupa ludzi, także dziś nie słyszy wołania wielu potrzebujących Jezusa. To osoby obojętne: nie słyszą, sądzą, że życie to ich mała grupka, są zadowoleni, głusi na wołanie wielu ludzi potrzebujących zbawienia, pomocy Jezusa, potrzebujących Kościoła. To ludzie samolubni, żyjący dla samych siebie. Nie są w stanie usłyszeć głosu Jezusa” - zauważył Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kolejna grupa osób to zdaniem papieża ludzie słyszący wołania ludzi, ale pragnący je uciszyć, podobnie jak uczniowie, którzy nie pozwalali dzieciom przyjść do Jezusa. Uważali, że Nauczyciel był dla nich, a nie dla wszystkich. Tacy ludzie oddalają od Chrystusa wołających, potrzebujących wiary i zbawienia. Franciszek zauważył, że są wśród nich aferzyści, będący blisko Jezusa, są w świątyni, wydają się ludźmi religijnymi, ale Pan ich przepędza, bo kupczyli w domu Bożym. Nie chcą słyszeć wołania o pomoc, bo wolą robić swoje interesy, wykorzystując lud Boży, Kościół dla własnych spraw. Są wśród nich chrześcijanie, którzy nie dają świadectwa.

Reklama

„Są to chrześcijanie nominalni, salonowi, ludzie lubiący przyjęcia, ale ich życie wewnętrzne nie jest chrześcijańskie, lecz światowe. Ten, kto nazywa siebie chrześcijaninem a żyje jak światowiec oddala tych, którzy wołają do Jezusa o pomoc. Następnie są też rygoryści, których Jezus gani, nakładający na ludzkie barki wiele ciężarów. Jezus poświęcił im cały 23 rozdział w Ewangelii św. Mateusza. Zarzucał im obłudę i wyzysk ludzi. Zamiast odpowiadać na wołanie ludzi o pomoc – oddalają ich” - stwierdził papież.

Ojciec Święty wskazał, że jest także trzecia grupa chrześcijan, którzy pomagają zbliżyć się do Jezusa. Są to ludzie, u których widać zgodność ich życia z tym w co wierzą. Zachęcił do dokonania rachunku sumienia, abyśmy zrozumieli, czy jesteśmy ludźmi oddalającymi innych od Jezusa, czy też ich zbliżamy, słysząc wołanie wielu proszących o pomoc, aby zyskać zbawienie.

2015-05-28 12:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg nie przebaczy tylko temu, kto nie chce przebaczenia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 3, 22-30.

Poniedziałek, 22 stycznia. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Wincentego, diakona i męczennika albo wspomnienie św. Wincentego Pallottiego, prezbitera

CZYTAJ DALEJ

Entuzjazm głoszenia Ewangelii

2024-05-09 10:50

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

O. prof. Zdzisław Kijas

Monika Książek

Duchowy entuzjazm, z jakim apostołowie głosili prawdę o Chrystusie zmartwychwstałym, był znakiem dla innych, że mówili prawdę.

Wniebowstąpienie Pańskie Ewangelia (Łk 24, 46-53)

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję